Na gorlickim Osiedlu Młodych powstał prawdziwy ptasi azyl

FLESZ - Coraz więcej zielonej energii

Pomysł, by na osiedle wprowadzić nowych lokatorów, pojawił się w rozmowie Wojciecha Wójcika, lekarza weterynarii prowadzącego na tym właśnie osiedlu przychodnię weterynaryjna Animed i Andrzeja Rąpały, prezesa spółdzielni.

- Nie trzeba mnie było do tego namawiać – mówi z uśmiechem Andrzej Rąpała. - Udostępniliśmy teren i wzięliśmy na siebie instalacje domków na drzewach. Ich budowa to już była działka doktora Wójcika i współpracującej z nim fundacji PSYstań, która tak naprawdę włożyła największy finansowy wkład w ten pomysł - dodaje.

Postępująca urbanizacja pozbawia jerzyki i ptaki śpiewające miejsc lęgowych, nie mają one gdzie znosić jaj i wychowywać młodych, przez co ich liczba w polskich miastach drastycznie się zmniejsza.

- Nasze miasta powoli stają się betonowymi pustyniami – podkreśla Wojciech Wójcik. - A kto nie lubi wyjść w wiosenny poranek do pracy w towarzystwie pięknego śpiewu ptaków? Za kilkanaście lat takie trele rano mogą być jedynie wspomnieniem - dodaje.

- O tym jak duże zainteresowanie wzbudziły wśród ptaków, świadczy to, że często tuż po, a nawet w trakcie montażu były ochoczo przez nie odwiedzane - stwierdza dumny z nowych lokatorów prezes spółdzielni.
W kwestii ewentualnego czynszu prezes postawił na wzajemne korzyści. Ptaki dostały domy, a w zamian mają czyścić teren choćby z komarów.

- Niezwykłe jest to, że jeden jerzyk potrafi zjeść dziennie 20 tysięcy komarów – opowiada doktor Wójcik. - Współpraca z nimi to skuteczna walka z niechcianymi insektami bez użycia szkodliwych dla środowiska oprysków- podkreśla.

Jak bardzo szkodliwe mogą być takie opryski, świadczy przypadek z terenu gminy Biecz, gdzie kilka lat temu walka z komarami stała się powodem śmierci milionów pożytecznych pszczół.
Ptasie domy na osiedlowych drzewach montował Paweł Rokicki, szef firmy Skylock zajmującej się pracami wysokościowymi. Ten etap prac musiał być w pełni profesjonalny i bezpieczny.
- Powstała też mapa domków – mówi Andrzej Rąpała. - Jeden jej egzemplarz przekazałem do znajdującego się na osiedlu przedszkola. Jest też w internecie, więc można ja sobie wydrukować i wybrać się do nas na spacer połączony z podglądaniem ptasich rodzin – dodaje.
Wszyscy uczestnicy tego przedsięwzięcia zapowiadają, że zrobią wszystko, by ptasich domków było więcej. Jest spora szansa, że pojawią się również poza granicami Osiedla Młodych.

• - 43 szt. budek „A” dla np. sikorek, sosnówek, wróbli
• - 20 szt. budek „B” dla np. szpaków, kowalików,
• - 10 szt. budek „D” dla np. dudków, kawek,
• - 2 szt. budek dla muchołówek,
• - 2 szt. budek horyzontalnych dla sikorki bogatki,
• - 4 szt. budek półotwartych dla kosów,
• - 9 szt. budek „P” półotwartych dla kopciuszków,
• - 2 szt. budek dla nietoperzy,
• - 20 szt. budek dla jerzyków

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.