W mieście, gdzie przecinają się drogi krajowa i wojewódzkie nie jest najgorzej, ale wystarczy wyjechać na granicę Gorlic, na przykład na drogi wojewódzkie i już tak łatwo nie jest. Asfalt pokrywa warstwa rozjeżdżonego śniegi, a pod nią lód. Na hamowanie, nawet przy niewielkiej prędkości, potrzeba całkiem sporego odcinka. Jeszcze gorzej jest na wszelkich trasach lokalnych. Tam trzeba się już mieć naprawdę na baczności. Oczy dookoła głowy, bez gwałtwonych ruchów kierownicą - to najlepsza rada na drogi osiedlowe i parkingi przed sklepami i galeriami. Trudno się tam chodzi, a co dopiero jeździ!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?