Bobowska koronka ma swoją długoletnią tradycję, za którą stoją tysiące ludzi. Jedną z nich jest bobowianka Jadwiga Śliwa. Trzeba wiedzieć, że za jej sprawą nasze chlubne rękodzieło trafiło do dalekiej Osaki. Poza tym, pani Jadwiga została jedną pośród 19 rzemieślników, którzy zostali uhonorowani tytułem Mistrz Rzemiosł Artystycznych. Wyróżnienie przyznał jej i osobiście wręczył Piotr Gliński, minister kultury podczas wielkiej gali w Salach Redutowych Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie.
Warsztaty dla gości z dalekiego kraju
Bobowianka jest prawdziwą mistrzynią nie tylko koronki, ale też haftu, czego namacalny przykład dała na wspomnianej uroczystości. Zaprezentowała się na niej w jasnym płaszczyku z haftowanymi irysami przez co musiała dać odpór wielu zazdrosnym kobiecym spojrzeniom. Zresztą sama później nam przyznała, że wybór kreacji był przemyślany.
- Żadna kobieta przecież nie lubi, gdy na tej samej imprezie pojawia się inna, w podobnej kreacji, a moje zestawienie dawało pewność, że tak się nie stanie – opowiadała nam z uśmiechem.
Kilka lat temu dzięki pani Jadwidze, miejscowość „Bobowa” wybrzmiała w Osace. Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od zbiegu okoliczności. Zadzwoniła bowiem do niej studentka z Poznania. W szybkiej telefonicznej rozmowie zapytała, czy zgodzi się poprowadzić warsztaty z koronki klockowej. Zgodziła się bez większego zastanowienia. Później dowiedziała się, że jej kursantami będzie małżeństwo Japończyków. Goście tak zachwycili się sztuką tworzenia koronki, że zaprosili pani Jadwigę do kraju Kwitnącej Wiśni.
- Japończycy są bardzo ambitni - relacjonowała. - Nie chcą iść na gotowe, chcą się uczyć, jak coś zrobić. To samo było z koronką – podkreślała.
Jej misją jest promocja bobowskiej koronki
Echa ich wizyty dotarły do Instytutu Polskiego w Japonii. Poza tym, pani Jadwiga miała też swoją mini wystawę w nadmorskiej galerii.
Ma ideę: pokazywać coś, co powoli zaczyna być unikalną sztuką, w świecie bowiem zdominowanym przez roboty i automaty, rękodzieło schodzi na dalszy plan. Bobowskie koronki to prawdziwe dzieła sztuki, o tworzeniu których nie wolno nam zapomnieć.
- Pokazuję je więc, gdzie tylko mogę - zapewnia.
- Dworcowe rozmowy pełne argumentów. Kompromis musi się znaleźć
- Nowica. Takich zabawek, jak od Piotra Michniaka w sklepie nie znajdziecie
- Zacięte zmagania seniorów w Dominikowicach. Liczył się każdy punkt
- Dominik, Balbina i kolekcja parasolek pojadą z Uścia do Tarnowa. Po co? Przeczytajcie
- Siary. Tajemnicze oznaczenia na budowie parków. O co może chodzić?
- To największa i najbardziej niezwykła stacja kolejowa w Gorlicach. Zobaczcie!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?