Bobowa. bezpieczeństwo to nie tylko chodniki, pasy i oświetlenie, ale też nauka od najmłodszych lat

W gminie są już miasteczka ruchu rowerowego – w Wilczyskach i Bobowej, gdzie najmłodsi, ale też nieco starsi mogą ćwiczyć swoje umiejętności. Teraz będą mieli ku temu okazję również w szkołach, do których chodzą. Sprzęt ma trafić do placówek edukacyjnych, między innymi w Brzanie, Bobowej, Siedliskach, Jankowej, Wilczyskach oraz Stróżnej.

- Dbałość o bezpieczeństwo rozumiemy nie tylko jako budowę chodników, dróg, oświetlenia, ale również, jako naukę – mówi Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej. - W tym przypadku praktyczną – podkreśla.

Pośród zamówionych, nazwijmy to, pomocy naukowych są symulatory roweru, które nauczą dzieci i młodzież bezpiecznego poruszania się rowerem po drogach publicznych. Ma się to sprowadzać między innymi do pokazania, jak zachowywać się na drodze, gdy jest mgła, pada deszcz, śnieg, jest noc. Do tego wsparcie nauki zasad zachowania na skrzyżowaniach, wobec pieszych i innych użytkowników dróg.

Na liście zamówionych sprzętów jest również trenażer czasu reakcji, który ma umożliwić trening nawet pięciolatkom. Tutaj również gmina określiła swoje wymagania – trenażer ma być urządzeniem multimedialnym, które pozwoli na jak największą liczbę interakcji. Ma być również dostosowany do wzrostu, ewentualnych dysfunkcji, charakterystyki treningu. Na koniec - symulator zderzenia.