FLESZ - Ministerstwo zdrowia chce odzyskać kasę za respiratory
Od niedawna w Gorlicach można dzisiaj wykonać test polegający na oznaczeniu obecności przeciwciał IgM i IgG specyficznych dla koronawirusa SARS-CoV-2.
Przeciwciała nie muszą pojawić się u wszystkich
Wspomniane przeciwciała można badać laboratoryjnie lub za pomocą testów kasetkowych. Musimy jednak pamiętać, że spora część osób zrażonych nie wytwarza przeciwciał, a jeśli się pojawiają, to u wielu osób dość szybko zanikają. Dlatego ich brak nie wyklucza, że dana osoba przeszła zakażenie Cov-2.
- Przeciwciała bada się w próbce krwi pobranej z żyły lub po nakłuciu palca w klasach IgM, IgG, oraz IgA – wyjaśnia nam dr Daniel Cieśla z Centrum Badawczego Immunologii IgCentrum w Gorlicach. - Przeciwciała IgM zaczynają pojawiać się około siódmego dnia od zarażenia i utrzymują się przez około cztery tygodnie. Z kolei te z klasy IgG zaczynają powstawać mniej więcej 16 dni od zarażenia i mogą utrzymywać się dość długo, nawet miesiącami. IgA powstają w podobnym czasie, jak IgG, ale utrzymują się krócej. Wykrycie swoistych przeciwciał oznacza, że dana osoba była zarażona, a na podstawie rodzaju wykrytych immunoglobulin można w przybliżeniu określić, ile czasu minęło od zakażenia – tłumaczy.
Obecnie nie ma wystarczających dowodów naukowych, czy te przeciwciała chronią przed ponownym zachorowaniem, a jeżeli tak to, jak długo.
- Jest dość prawdopodobne, że Covid-19 będzie chorobą, która można przechodzić więcej niż raz. Nie ma też wystarczającej wiedzy na temat odporności komórkowej w kontekście Cov-2 – tłumaczy dalej. - Chorzy, którzy przeszli lub przechodzą infekcję z utratą węchu, lub smaku w nasileniu, w jakim nigdy wcześniej nie doświadczyły, należy traktować jako osoby z potwierdzeniem zarażenia Cov-2. Jest to objaw bardzo charakterystyczny dla tej choroby – dodaje.
Apel do ozdrowieńców o oddawanie osocza
Wciąż nie milkną apele, by ci, którzy chorobę mają za sobą, zgłaszali się do stacji krwiodawstwa, by oddać osocze. Pomoże ono najciężej chorym na COVID-19. Od 26 października można to zrobić w Gorlicach. Wprawdzie u nas pobierana jest pełna krew, z której później w specjalistycznych laboratoriach separowane jest osocze.
- Po apelach mamy wiele telefonów od osób, które chorobę mają już za sobą z pytaniami o szczegóły – mówi Renata Załęska, szefowa stacji krwiodawstwa w Gorlicach. - Dzwonią też ci, którzy akurat przechodzą zakażenie, a zdecydowali, że oddadzą osocze – dodaje.
Procedura kwalifikacji, by zostać dawcą jest ściśle określona.
- Konieczne jest posiadanie wyniku PCR RNA SARS-CoV-2 potwierdzającego zakażenie. Od chwili zakażenia nie może upłynąć więcej niż trzy miesiące – przypomina.
Każdy, kto będzie chciał oddać osocze, musi w pierwszej kolejności zadzwonić do stacji krwiodawstwa na szczegółowy wywiad.
- Multimedialny pokaz Światło z Ziemi w Parku Miejskim zgromadził tłumy
- Gorlice na mapach Google Street Viev to powrót do przeszłości
- Cenne znaleziska w Bieczu. Będzie nowa historia Małego Krakowa?
- Dziesięć tysięcy krzaków aksamitek w ogrodzie Krzysztofa Wrońskiego [ZDJĘCIA]
- Most na Ropie w Gorlicach na archiwalnych fotografiach
- Biskup Jan Wątroba poświęcił dzwon, który zawiśnie w kościelnej wieży
Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?