Było prawie jak w piosence: kiedy rum zaszumi w głowie, cały świat nabiera treści,
wtedy chętnie słucha człowiek, morskich opowieści. Bo w Sękowej, choć statku nie było, to brak łajby nie przeszkadzał w doskonałej zabawie całej chmarze marynarzy, pokładowych majtków, kilku kapitanom i co najmniej dwóm piratkom. Panie – bo to one wiodły prym – morską bryzę poczuły już na etapie przygotowań.
- Sprawdziłam całą zawartość wszystkich szaf i szafek – zaczyna Klementyna Apola-Pruchniewicz, uczestniczka spotkania. - Znalazłam starą bluzkę z żabotami, która okazała się, jak znalazł na tę okazję – dodaje.
Ponieważ igły, nitki i maszyny do szycia się nie boi, resztę stroju po prostu stworzyła z innych ciuchów. Wyszło kapitalnie.
- Uznałam, że będę idealną piratką, bo na kapitana ani majtka się nie nadaję – dowcipkowała. - Piratką z karaibskich mórz – podkreślała z mocą.
Szerokim frontem do seniorów
Zabawa była podsumowaniem większego projektu, który od dłuższego czasu prowadziła gmina.
- Prowadziliśmy go w ramach środków unijnych, a nosił tytuł „Uniwersytet Seniora”, a który opiewał na 2,8 mln złotych. W ramach projektu prowadziliśmy dzienny dom opieki, organizowane były wyjazdy integracyjne, prowadzona była również rehabilitacja domowa, ale także ambulatoryjna – wylicza Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa.
Małuch podkreśla, że wspomniany projekt był bardzo potrzebny, ponieważ dawał seniorom zupełnie nową ofertę. Szczególnie skorzystali z niej ci, którzy z różnych przyczyn mieszkają samotnie, ale są w pełni sprawni. Finansowe wsparcie pozwoliło na działania, które wpłynęły na integrację seniorskich środowisk w gminie.
Nie mogło obyć się bez konkursu na najlepszą kreację. Każdy z uczestników miał opowiedzieć, kim jest, czym się inspirował, jak przygotował przebranie. Jury miało nie lada orzech do zgryzienia. Ostatecznie zwycięzcami zostali wszyscy. Dla seniorów, ale nie tylko nich zagrała formacja Mała Lady P, rozśmieszał Kabaret Jurki, a na finał wieczoru zagrały Brathanki. Był też kącik dla dzieci - animatorzy prowadzili zajęcia, były też dmuchańce.
- Wie jak nadać życie pałacowi Skrzyńskich. Zagłosujcie na młodą projektantkę!
- Masowy wypadek komunikacyjny w Bednarce. Na szczęście tylko w ćwiczeniach [VIDEO]
- Bobowianki Monika Madej i Beata Rząca zainspirowały najlepszego krawca w Polsce
- Gorlice. Stare zdjęcia miasta w nowym wydaniu robią wielkie wrażenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?