Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Majówka w Regietowie będzie częścią akcji zbiórki funduszy na rzecz małego Józia z Brunar który walczy o zdrowie

Lech Klimek
Lech Klimek
Majówka w Regietowie będzie częścią akcji zbiórki funduszy na rzecz małego Józia z Brunar który walczy o zdrowie
Majówka w Regietowie będzie częścią akcji zbiórki funduszy na rzecz małego Józia z Brunar który walczy o zdrowie archiwum rodzinne
Majówka w Regietowie to równocześnie jedna z tegorocznych eliminacji do V Mistrzostw Polski Koni Rasy Huculskiej. Tegoroczne odbędą się we wrześniu, również na terenie Stadniny Koni Huculskich Gładyszów w Regietowie.

FLESZ - Bon turystyczny ważny do września

od 16 lat

Przez dwa dni, w najbliższą sobotę i niedzielę trwać tam będą zmagania koni i jeźdźców na ścieżce huculskiej i w konkursie skoków przez przeszkody.

Będzie też spektakularny jak zawsze konkurs zręczności powożenia.

- W tym roku wracamy to koncertów na naszej scenie – mówi Czesława Siuta, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego Hucuł, działającego przy stadninie i współorganizatora majówki. - W niedzielę dla widzów i uczestników majówki zagra zespół Mała Generała Paczka i znany wszystkim świetnie Arek Zawiliński. W sobotę wieczorem zapraszamy na dyskotekę do karczmy – dodaje.

Oczywiście nie zabraknie w czasie majówki kramów i atrakcji dla dzieci.

Organizatorzy tegoroczne majowego święta koniarzy w Regietowie postanowili też włączyć się w akcję charytatywną.

- Na specjalnych stoiskach przez cały weekend sprzedawane będą słodkości, a cały dochód przeznaczony zostanie na leczenie małego i bardzo dzielnego Józia Dawca z Brunar - zachęca Czesława Siuta. - Mogę zaręczyć za jakość ciast, które będzie można kupić, bo za ich wykonanie odpowiedzialne są panie z Kół Gospodyń Wiejski z Brunar, Gładyszowa, Smerekowca, Uścia Gorlickiego, Izb i Hańczowej. Kto raz miał okazje skosztować ich wypieków, ten będzie do nich wracał już zawsze – podkreśla.

Dla małego Józia każde wsparcie jest ważne, bo chłopiec zmaga się z neuroblastomą IV stopnia z obecną amplifikacją onkogenu MYCN(+), przerzutami do szpiku i kości. Chłopiec ma już za bosa 8 cykli chemii a przed sobą operację. W tej chwili chłopiec wraz z rodzicami przebywa w Anglii.

- Jesteśmy w szpitalu dziecięcym John Radcliffe w Oxfordzie – opowiada Jakub Dawiec, tato chłopca. - Tu Józio przechodzi kolejne etapy diagnostyki – dodaje.

Ostatnim etapem, który daje szanse na całkowite wyleczenie, jest bardzo droga, nierefundowana szczepionka, dostępna jak na razie wyłącznie w klinice w Nowym Jorku. Jej koszt to około miliona złotych i właśnie taką kwotę chcą zebrać wszyscy, którzy wspierają chłopca w jego walce o zdrowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto