Klub Jubilat i pracownia Królewskie Szycie dołączają do akcji pomocy dla Maćka Bogonia. Zajrzyjcie do domowych szaf i wesprzyjcie chłopca

Maćka poznaliśmy w kwietniu tego roku. Czwartoklasista z Małastowa był już po operacji guza mózgu. Zaczęła się intensywna rehabilitacja, bo o ile zmianę udało się w dużej mierze usunąć, to skomplikowany zabieg przyniósł też skutki uboczne.

- Lekarze uznali operację za udaną, ale jej następstwem był paraliż lewej części ciała i wszystko, co z tym związane, od niedomykającej się powieki, przez zaburzenia widzenia, kłopoty z koordynacją ruchową po kwestie związane z okazywaniem emocji – opisywała nam Dorota Bogoń, mama chłopca.

Niedługo później Maciek rozpoczął żmudną rehabilitację. W jej trakcie udało się wypracować naprawdę wiele. Przede wszystkim jeśli chodzi o kwestie ruchowe, ale chłopiec wciąż boryka się z kłopotami ze wzrokiem. Na skutek porażenia nerwu twarzowego doszło do niedomykalności powieki, oko mocno się wysusza. Grozi mu utrata wzroku, więc dzisiaj priorytetem jest zrobienie wszystkiego, by do tego nie doszło.
- Jesteśmy teraz w domu, ale przed nami kolejne wyjazdy – mówi dalej mama. - Te związane z diagnostyką wzroku, ale też leczeniem zasadniczym, bo czeka nas kontrolny rezonans głowy, którego wynik zdecyduje o charakterze dalszego leczenia – dodaje.

Do akcji pomocy rodzinie włączyła się społeczność gminy Sękowa, ale też wiele, wiele osób spoza. Udało się zorganizować kiermasz ciast, zbiórkę do puszek. Teraz przyszła kolej na szafowanie. Ten motyw pomocy znają już niemal wszyscy, a sprowadza się do… przejrzenia zawartości domowych szaf. W każdej znajdzie się bluzka, sweter, spódnica, spodnie, które są w dobrym stanie, ale z jakichś powodów nie są w codziennym użytku. Teraz, zamiast się kurzyć, mogą posłużyć innym.

- Zbieramy zdatną do dalszego użytku odzież, ale też koce, pościel firany – wylicza Renata Szczepanik, gorlicka koordynatorka akcji.

Akcja szafowania organizowana jest wespół z Fundacją Po Pierwsze, która przejmuje wszystkie zebrane tekstylia i za każdy kilogram przekazuje fundusze na wyznaczony cel. Każdy kilogram jest więc na wagę złota

Rzeczy można przynosić do Klubu Jubilat oraz pracowni Królewskie Szycie, które mieszczą się przy ulicy Kopernika 10. Dyżury wolontariuszy, którzy będą odbierali rzeczy, prowadzone będą do końca czerwca, od poniedziałku do piątku w godz. 10-13 i 14-16.