Gorlice. Zapowiada się ostra walka z kopciuchami. Sejmik województwa małopolskiego przyjął uchwałę dotyczącą programu ochrony powietrza

FLESZ - Co zrobić, gdy drzewo zniszczyło Ci auto

Kto choć raz przeszedł przez Zawodzie w mroźny, bezwietrzny wieczór ten na własnej skórze poczuł, co znaczy nie móc oddychać. Zresztą mapy jakości powietrza Airly nie jeden raz świeciły na czerwony ostrzegawczy kolor: wyjdź z domu, tylko jeśli to konieczne. W innych regionach powiatu bywa z tym różnie. Nie zmienia to jednak nic, że samorządy zostały postawione przed szeregiem trudnych zadań. Na początek, otwarcie od stycznia 2021 w każdej gminie punktu informacyjnego Programu Czyste Powietrze, oferującego dotacje do wymiany starych kotłów i pieców oraz powołanie najpóźniej do końca września 2021 w każdej gminie ekodoradców, którzy będą pomagać i doradzać mieszkańcom w wymianie kotłów i pieców emitujących zanieczyszczenia.

Czesław Rakoczy, wójt gminy Lipinki uchwałę zna, ale już dzisiaj mam wątpliwości, czy znajdzie fachowca do zatrudnienia na wspominane stanowisko.

- Najpewniej na początku będziemy musieli dołożyć komuś te obowiązki, bo nie możemy przecież lekceważyć przepisów – zapowiada.

Nie ukrywa też, że nowe wymagania pociągają za sobą zupełnie nową organizację działań. Do nowych obowiązków potrzebny jest sztab ludzi. Na przykładzie Lipinek, do tej pory udało się zinwentaryzować około jednej czwartej wszystkich budynków. To mniej więcej 450 spośród dwóch tysięcy, a inwentaryzacja oznacza spisanie każdego źródła ciepła, by wiedzieć, jaka jest skala problemu, o jakie pieniądze dany samorząd będzie musiał wystąpić.

- Na razie, tylko z programu Związku Gmin Ziemi Gorlickiej wymienionych zostało 38 instalacji. Większość wybrała gaz, choć byli i tacy, którzy zamontowali nowoczesne piece na ekogroszek i biomasę – wylicza Rakoczy.

Gminy będą musiały też prowadzić akcję informacyjną o obowiązku wymiany kopciuchów.
- Z trzech projektów, z których do tej pory skorzystaliśmy, piece i kotły zostały wymienione w co najmniej 150 gospodarstwach – wylicza z kolei Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa. - Na pewno będziemy korzystać z kolejnych, które się pojawią, jednak problem może nie być w samej wymianie, ale w tym, żeby wszyscy chcieli to zrobić – dodaje.
I tu jest clou problemu: żeby wszyscy chcieli, ale też, żeby wszyscy złożyli deklarację, jak i czym ogrzewają.

Nie chodzi o to, żeby kogokolwiek ścigać, czy karać, ale by poznać potrzeby, teraz gdy gminy będą występowały o pieniądze na wymianę, a nie wtedy, gdy będzie za późno. Im szybciej i dokładniej zbudowana zostanie taka baza, tym lepiej.

Miasto prowadzi spis od kilku lat. Do tej pory udało się zinwentaryzować niemal tysiąc budynków.
- W tym są zarówno domy jednorodzinne, bloki, kamienice, miejsca, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza – wyjaśnia Kamila Załęska, ekodoradca z UM w Gorlicach.
Wspomniany tysiąc budynków, to około 30 proc. zabudowy miasta.

Sposobem na walkę ze smogiem może być gazyfikacja. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, sieć ta nie wszędzie jest dostępna. Być może się to zmieni. Konkretnie chodzi gminę Uście Gorlickie, gdzie zaledwie około 20 jej procent jest objęte siecią. Mieszkańcy ogrzewają więc domy piecami na drewno, węgiel. Są też instalacje na pelet czy pompy ciepła, ale w mniejszości.

- Zakład Górniczy w Krakowie przystępuje do opracowania koncepcji gazyfikacji części naszej gminy – wyjaśnia wójt Zbigniew Ludwin. - Projektem zostaną objęte Gładyszów, Smerekowiec, Regietów, Skwirtne, Kwiatoń, Uście Gorlickie, Hańczowa i Wysowa-Zdrój – wylicza.

Do finału droga daleka, na razie gmina rozesłała pośród mieszkańców ankiety dotyczące zainteresowania ewentualnym podpięciem do sieci.
- Gazyfikacja miałaby na pewno wpływ na poprawę jakości powietrza – ocenia samorządowiec.

ZŁAP SMOGA W GORLICACH

Nowa uchwała przeszła 33 głosami, nikt nie był przeciw, czworo radnych się wstrzymało, dwójka była nieobecna.
- Wycofanie zgody na dotowanie węgla pokazuje zmianę podejścia nie tylko radnych Sejmiku, ale i obywateli do akceptowalnej metody ogrzewania domów - komentuje Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego. -
Mamy przede wszystkim nadzieję, że dzięki nowym regulacjom gminy znacznie bardziej zaangażują się w walkę ze smogiem i wreszcie wzrośnie tempo wymiany „kopciuchów” w naszym województwie. Niezmiernie ważny jest przepis, mówiący, że gminy będą musiały zapewnić kontrolę paleniska, np. gdy zgłaszamy, że sąsiad pali śmieci w ciagu 12 godzin od zgłoszenia. Do tej pory mieszkańcy gmin, gdzie nie ma straży gminnych, czekali na takie interwencje tygodniami. Liczymy na to, że przepisy te znacznie ukrócą proceder spalania odpadów - dodaje.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.