Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory Samorządowe 2024. Konfederacja ma na terenie powiatu gorlickiego kilka list grupujących ludzie o liberalnych poglądach na gospodarkę

Lech Klimek
Lech Klimek
Konfederacja ma kilka list w powiecie
Konfederacja ma kilka list w powiecie Lech Klimek
Na ostatniej przedwyborczej prostej grupę swoich kandydatów do rady powiatu i kliku gmin zaprezentowała Konfederacja, która na terenie naszego powiatu wystawiła kilka komitetów o różnych nazwach. Łączy je fakt, że wszystkie w większym lub mniejszym stopniu gromadzą ludzi, dla których ważne są idee głoszone przez polityków Konfederacji.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

By wesprzeć samorządowców starających się o mandaty w naszym powiecie, do Gorlic przyjechał Ryszard Wilk, poseł Konfederacji, sam startujący w tych wyborach na funkcje prezydenta Nowego Sącza.

- Ani rząd, ani samorząd nie powinni ludziom układać życia, tylko tworzyć warunki, żeby to ludzie sobie sami układali to życie, bo oni lepiej wiedzą, czego potrzebują - mówił z przekonanie w czasie konwencji wyborczej. - Lepiej wiedzą, na co wydawać swoje pieniądze. Ani ja, ani urzędnicy w Warszawie, ani magistrat tu w Gorlicach nie wie, na co ludzie chcą wydawać swoje pieniądze - dodał.

Mówiąc o strategii samorządowej reprezentowanej przez siebie formacji, podkreślił, że nadal spora grupa samorządowców ma mentalność z poprzedniego ustroju. Polega to na ty, że w ludziach, którzy są przedsiębiorczy ambitni, mają swoje pomysły, chcą zakładać firmy, budować miejsca pracy robią "pod górkę", ponieważ myślą, że jeżeli ktoś w ogóle chce prowadzić swój biznes, to on już założenie jest jakimś krętaczem, oszustem.

Jako przykład takiego działania przywołał sadecki przykład gdzie w ścisłym centrum miasta, które powinno być jego salonem, dominują lokalne do wynajęcia, a nie takie, w których pracują ludzie i które generują dochody. Powodem as wysokie podatki lokalne i idące za nimi wysokie czynsze, którym nie są w stanie podołać przedsiębiorcy.

Przywołał też problem ze szkołami, głównie tymi zawodowymi, które zamiast szkolić młodych ludzi, w zawodach pożądanych na rynku pracy produkują masowo bezrobotnych, którzy by odnaleźć się na rynku pracy muszą szukać nowych umiejętności.

- Będziemy chcieli połączy tą edukację z biznesem, czyli przyglądać się rynkowi pracy, a co jest teraz zapotrzebowanie i układać program tych szkół, szczególnie szkoły branżowe wielozawodowe, tak by młodzi ludzie po skończeniu takiej szkoły, to nie zdziwili się później ateiści w piekle, żeby mieli zawody przystające do rynku pracy - podkreślał poseł.

Problemy z wymierającym centrum miasta jak i z edukacją zawodową są dość uniwersalne i równie silnie dostrzegalne w Gorlicach.

- Mamy również mnóstwo lokali użytkowych w Gorlicach na ulicach 3 maja czy Mickiewicza, które stoją puste a tym samym generują straty dla właścicieli - mówiła Mariola Migdar, kandydatka tej formacji do rady powiatu gorlickiego.

Do problemów szkolnictwa na naszym terenie odniósł się również kandydujący do rady powiatu Artur Zieba. Jednym z jego pomysłów był powrót do istniejącego przed 30 laty również w Gorlicach oparcia szkół zawodowych o konkretne zakłady pracy. W Gorlicach taka szkoło działała w ścisłej współpracy z Fabryką Maszyn w Gliniku.

O tym jak powinien być zorganizowany system ochrony zdrowia i jak wykorzystać możliwości choćby gorlickiego szpitala mówił Grzegorz Tomasik, lekarz kandydujący również do rady powiatu.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto