Chodzi o cerkiewki w Łosiu, Nowicy, Przysłupiu, Śnietnicy, Uściu Gorlickim, Gładyszowie i Pętnej, kolejna jest na terenie województwa podkarpackiego, a osiem pozostałych - na Słowacji.
- Głównym celem projektu jest zwiększenie atrakcyjności turystycznej obiektów, które choć uważane za perełki, wymagają wielu nakładów finansowych na remonty. Dlatego proboszczowie parafii zdecydowali się przystąpić do niełatwego zadania przygotowania stosownego wniosku. Prace nad zgromadzeniem wszystkich potrzebnych dokumentów trwały kilka miesięcy. W sumie na przygotowania poświeciliśmy dwa lata - mówi ks. Grzegorz Nazar, proboszcz parafii greckokatolickiej w Pętnej, Gorlicach i Rozdzielu.
Dokument, o którym wspomina, to nie marzenia spisane na kawałku papieru. W czwartek, gdy w Domu Polsko-Słowackim odbywała się konferencja poświęcona właśnie temu projektowi, w cerkwi w Łosiu rozpoczął się demontaż ikonostasu. Ikony i konstrukcja pojechały do konserwacji.
Wkrótce podobne prace, a także przy remoncie dachów, elewacji, elementów wyposażenia, rozpoczną się w pozostałych 15 świątyniach.
Kolejne prace to działania bezpośrednio związane z turystami i do nich skierowane. Na przykład w cerkiewkach pojawią się tak zwane audio-przewodniki. Po wybraniu jednego z 11 języków obcych i uruchomieniu elektronicznego urządzenia turyści będą mogli wysłuchać najważniejszych informacji o cerkwi, zarówno w kontekście geograficznym, jak i historycznym.
- Wydamy także broszurki informacyjne i foldery promocyjne. Ciekawostką, zwłaszcza dla kolekcjonerów, będą pieczęcie, które pojawią się w każdej z szesnastu cerkwi. Podobnie jak podczas rajdów górskich gromadzi się pieczątki ze schronisk, tak tutaj turyści będą mieli szansę na skompletowanie podobnej pamiątki, tyle że z cerkwi - dodaje ks. Nazar.
Cerkiewki, choć piękne, wymagają ciągłych nakładów. Proboszczowie szukają więc pieniędzy w wielu źródłach. Ks. Jan Pipka, proboszcz parafii greckokatolickiej w Śnietnicy, znalazł je w programie ochrony nietoperzy, które upodobały sobie tamtejszą cerkiew.
Udało nam się zdobyć 300 tysięcy złotych, które przeznaczymy na pokrycie dachu blachą miedzianą. Na przygotowanie prac i sam remont nie ma zbyt wiele czasu, bo wymiana dachu może odbyć się tylko w okresie od września do kwietnia, kiedy nietoperze zapadają w sen zimowy - wyjaśnia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
