Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Macie w szafach zapomniane żołnierzyki? Oddajcie je Jakubowi, który dam im drugie życie na makiecie średniowiecznej gry

Halina Gajda
Halina Gajda
Jeśli za współpracę biorą się miłośnicy historii, to możemy mieć pewność, że powstanie coś interesującego. Tym razem przy jednym stole zasiedli spec od gier i rekonstruktorzy.

Jakub Kaczmarczyk, gładyszowianin z wyboru, ekspert od makiet gier planszowych, zaczął właśnie współpracę z Grupą Rekonstrukcji Historycznej Gorlice 1915. Efekt tego był raczej łatwy do przewidzenia, bo panowie uznali, że skoro jeden owe makiety potrafi budować, a oni mają zaplecze różnych rekwizytów, które może nie są widowiskowe, przez co nie znalazły się w gablotach stworzonej przez nich Izby Pamięci, to jednak wyrzucić ich do śmieci, nikt nie ma serca, a można je wykorzystać.
- Tak od słowa do słowa, od figurki do innego wojennego rekwizytu powstał pomysł, by Izbę uatrakcyjnić – zdradza Jakub. - Żeby nie było tak sztywno, gdy niczego nie można dotykać, a o obracaniu w rękach nie wspominając – dodaje.

JAKUB KACZMARCZYK - MISTRZ W BUDOWANIU PLANSZ

Koncepcja jest prosta. Zbuduje makietę średniowiecznego zamku, na której dzieci będą mogły rozgrywać swoje własne potyczki – zdradza.
By jednak mieć czy walczyć, trzeba oręża. Owszem, gotowe figurki można kupić bez żadnego problemu. A co by to była za frajda, mieć na wystawie coś, co maj wszyscy i wszędzie. Więc oni uznali, że sięgną do zabawkowej przeszłości. W niejednym domu, w głębokich szufladach szaf postawionych gdzieś na strychu zalegają plastikowe żołnierzyki.
- Różnych epok, narodowości, jakości i koloru – mówi Kuba. - Nie ma to dla nas znaczenia, bo i tak dostaną drugie, pewnie całkiem inne życie – zapewnia.

Zamiast siedzieć przy smartfonach, budują wielką makietę baj...

Panom przyświeca idea, by młode podczas takich rozgrywek pokolenia mogły się uczyć się historii i dowiedzieć się, jak wyglądało życie w danym okresie. Pracuje już nad makietą i choć to dopiero początek, zapowiada się ciekawie. Renowacja figurek to koronowa robota. One z natury nigdy duże nie były, wykonane czasem bardzo topornie, mają wiele niedoskonałości. Kuba będzie je reperował, malował, dorabiał ręce, gdy zaistnieje taka potrzeba nawet głowę.
Ktoś zapyta, co ma bitwa gorlicka wspólnego ze średniowiecznym zamkiem. To prawda, że niewiele.
- My chcemy jednak ratować wszystkie te figurki, niezależnie od tego, jakiej epoki dotyczą – mówi. - Zawsze przecież można dorobić kolejną makietę dla kolejnych wojaków – śmieje się tajemniczo.
Na koniec chwali się jeszcze, że w akcję zaangażowane są firmy i organizacje z Polski – Krakowa, Krosna, a nawet Białegostoku.
- To będzie coś niepowtarzalnego – zapewnia z mocą.

MASZ FIGURKI? CHCESZ JE PODAROWAĆ? SKONTAKTUJ SIĘ Z JAKUBEM: 881 443 443

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto