Niemcy zamknęli poznaniaków w zimnych wagonach jak w grobie, bez wody i żywności. Do Gorlic z Kraju Warty w grudniu 1939 roku przyjechały dwa transporty wysiedlonych.
"Wśród przekleństw i wrzasków eskorty niemieckiej ładujemy się do wagonów. Po wepchnięciu nas do środka wagonu eskorta niemiecka w pośpiechu i z łoskotem zasunęła za nami ciężkie drzwi, zamknęła i zaplombowała. [...] Zamknęli nas jak do grobu - odezwał się jakiś głos. W środku wagonu wytworzył się niesamowity bałagan na skutek usadowienia się na podłodze wagonu, prawie po ciemku, ponad trzydziestu ludzi. Tumany kurzu osadzają się na naszych spoconych twarzach. Powodem tego jest pył cementowy - w wagonach przedtem przewożono cement. W ustach czujemy gorzki smak oraz odczuwamy bóle głowy. Wszyscy kaszlą i wycierają sobie oczy. Potęguje się płacz dzieci oraz bezradny szloch matek otulających swe pociechy. Odczuwamy już pierwsze pragnienie, a wody brak. Jest coraz chłodniej i mimo że każdy z nas nakrył się tym, co miał, nadal marzniemy. Naczynie służące do załatwiania potrzeb fizjologicznych zapełniło się, ludzie zaczęli załatwiać swe potrzeby na środku wagonu [...] w wagonie robiło się coraz zimniej i smrodliwie" - tak opisywał podróż pierwszego transportu wysiedleńczego z Poznania do Gorlic przed 75 laty jego uczestnik Franciszek Domiechowski.
Dalsza część artykułu dostępna TUTAJ
Wykup roczny abonament i zgarnij bon za 200 zł. Poznaj szczegóły! [KLIK]
Kolejne wydanie Gazety Gorlickiej+ (www.gazetagorlicka.pl) tradycyjnie zawiera najnowsze wieści z Gorlic i okolic, obszerne reportaże, fotogalerie z życia miasta, a także ciekawe wywiady z interesującymi mieszkańcami naszego regionu.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?