MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Nie będzie rozbiórki progu wodnego na Sękówce na wysokości Parku Miejskiego. Konsekwencje mogłyby być większe, niż korzyści

Halina Gajda
Halina Gajda
Próg wodny na Sękówce na wysokości Parku Miejskiego nie zostanie rozebrany. Choć były takie przymiarki, to wedle ekspertyzy Wód Polskich, konsekwencje mogłyby być niewspółmierne do korzyści. Nie ma też wielkich szans na powrót naturalnego basenu, który co raz wspominają gorliczanie.

Nadzieja, że naturalne kąpielisko na Sękówce w Parku Miejskim wróci, na nowo rozbłysła mniej więcej dwa lata temu, gdy na jednej z sesji Rady Miasta podała deklaracja, że Urząd Miejski rozmawia z Wodami Polskim w sprawie usunięcia łachy. Łukasz Bałajewicz, zastępca burmistrza miasta wspominał wówczas, że być może budulec wykorzystają do swojej działalności lokalne firmy. Szybko okazało się jednak, że nadzieja zgasła szybciej, niż się zapaliła - zgodnie z prawem na wydobywanie kamienia, żwiru, piasku, innych materiałów z wód wymagane jest uzyskanie pozwolenia wodno-prawnego, a koryto Sękówki na tym odcinku znajduje się w bliskim sąsiedztwie terenów chronionych Natura 2000.

Szansą na to, by rzeka nie zarastała żwirem, pozostała rozbiórka progu wodnego. Zarząd Zlewni w Jaśle zlecił wykonanie takiego opracowania dotyczącego kwestii technicznych, ale też ewentualnych skutków przedsięwzięcia. Właśnie poznaliśmy jego wyniki i wnioski. Są jasne. Ws dużym skrócie – próg musi pozostać. Jednym z powodów jest właśnie owa łacha – obliczenia wskazują, że leży tam około pięciu tysięcy metrów sześciennych żwiru i kamieni. Jest niebezpieczeństwo, że po rozebraniu progu, wszystko to mogłoby spłynąć w niekontrolowany sposób.

- Prędkość wody zwiększyłaby się dwu, a nawet trzykrotnie, a to skutkowałoby erozją dna i brzegów – wyjaśnia nam Krzysztof Gwizdak, kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie.

Kolejny argument jest taki, że stopień – najbardziej obrazowo ujmując – reguluje poziom wody w Ropie. Jego brak, zwłaszcza w sytuacji powodzi, mógłby doprowadzić do potężnej cofki. Zwiększenie pędu wody wiązałoby się również z koniecznością wzmocnienia przyczółków mostu na drodze wojewódzkiej.

- Okna w śluzie są na bieżąco czyszczone, co zapewnia migrację ryb – dodaje.

Na czyszczenie niecki, nie ma szans, z powodu braku dojazdu do niej. Z drugiej strony, plażowicze doskonale sobie radzą – latem łacha zastawiona jest leżakami i kocami, co bardziej operatywni rozpalają nawet tam ogniska. Problemem pozostaje czystość, ale na to już nikt, poza nami nie ma wpływu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto