Gorlice. Kolejny wielki muzyczny talent niedługo opuści Gorlice. Mateusz Tenerowicz chce po maturze kontynuować naukę w Katowicach

Oczywiście zarówno te diamenty, jak i wykute w ogniu prób talenty, to uczniowie, a szlifierze i kowale to nauczyciele.

Już niedługo mury szkoły opuści Mateusz Tenerowicz, kolejny jej absolwent, o którego wielkim talencie nie ma najmniejszych nawet wątpliwości jego nauczyciel, Aleksander Cetnarowski. Ten tegoroczny maturzysta, uczęszczający równocześnie do Zespołu Szkół nr 1 im. Ignacego Łukasiewicza w Gorlicach, gra na akordeonie.

- Z Mateuszem pracuje pierwszy rok, ale jestem pod wielkim wrażeniem jego możliwości - mówi nauczyciel. - Tak naprawdę cały jego pobyt w naszej szkole to nieustające pasmo sukcesów - dodaje.

Taki ostatni i bardzo namacalny sukces Mateusza to zaproszenie do koncertu z cyklu "Młoda Katedra Akordeonu", organizowanego przez Katedrę Akordeonu Akademii Muzycznej w Katowicach. W tej odsłonie katedry zaprezentowali się wspaniali młodzi artyści i laureaci konkursów muzycznych, uczniowie szkół muzycznych w Sanoku, Nowym Sączu, Gorlicach, Tarnowie, Gliwicach, Zabrzu i Havlíčkově Brodě (Czechy). Wcześniej były też nagrody i wyróżnienia w Sanoku, Płocku, Trzcianie czy bardzo silna pozycja w czasie Gorlickich Konfrontacji Akordeonowych.

- Akordeon wybrałem bardzo świadomie, bo zawsze jego brzmienie mi się najzwyczajniej w świecie podobało - mówi Mateusz Tenerowicz z uśmiechem. - Jest bardzo uniwersalny, a dodatkowo mój dziadek grał na akordeonie, więc może to po części też skierowało mnie na wybór akordeonu, jako instrumentu, na którym chciałbym grać - dodaje.

Sam talent potwierdzony sukcesami i opinią pedagoga to w obszarach muzycznych trochę mało, musi on być potwierdzony ciężką pracą.

- Teraz będąc w klasie maturalnej czasu mam bardzo mało - opowiada młody muzyk. - Bywają dni, kiedy nie jestem w stanie poćwiczyć, ale średnio staram się grać po 3-4 godziny dziennie. W weekendy grywam przeważnie dłużej, potrafię wtedy wygospodarować trochę więcej czasu - dodaje.

Mateusz ma już na swoją przyszłość dobry plan i chce rozpocząć studia w Akademii Muzycznej w Katowicach, oczywiście w katedrze akordeonu. To jeszcze przyszłość, bo teraz muzyk przygotowuje się do kolejnej odsłony Gorlickich Konfrontacji Akordeonowych, które będą jedną z ostatnich możliwości, by zobaczyć i posłuchać jak gra na swoim instrumencie Mateusz. Jak podkreśla jego nauczyciel, młody muzyk gra na akordeonie guzikowym, czyli na takim, jakiego używają wirtuozi.

- Taki instrument daje znacznie większe możliwości – mówi nauczyciel.

Młody gorlicki wirtuoz w tym roku dostał swój pierwszy osobisty instrument, wcześniej korzystał z takiego udostępnianego mu przez szkołę. Mogłoby się wydawać, że dla tego młodego człowieka, muzyka i przygotowywanie do zbliżającej się matury, to teraz cały świat.

- Poza muzyką interesuje się lakiernictwem samochodowym – mówi Mateusz z uśmiechem. - Jest to taka odskocznia szczególnie na wakacjach, gdy jest czas na naładowanie baterii przed kolejnym rokiem szkolnym, a za chwilę ze studiami – podkreśla.