Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzydsze oblicza Gorlic. Może nie ma ich tak wiele, ale tym bardziej rzucają się w oczy w miejskim krajobrazie

Halina Gajda
Halina Gajda
Śmieci na ulicach nie biorą się znikąd. Sami je przynosimy
Śmieci na ulicach nie biorą się znikąd. Sami je przynosimy halina gajda
Zaczęło się sprzątanie miasta. Panowie w jaskrawo-zielonych kamizelkach walczą z piachem, który został po zimie na chodnikach. Meteorolodzy zapowiadają deszcz, więc jest nadzieja, że spłucze cały kurz. Jednak w mieście ciągle nie brak miejsc, które zaśmieciliśmy sami. Wystarczy przejść się łącznikiem pomiędzy Blichem a kładką na Ropie, zajrzeć w okolice marketu nad Stróżowianką albo parkingu przy Dworzysku.

Worek pełen butelek, stary wózek, plastiki, stary gumolit – to tylko kilka z obrazków napotkanych dzisiaj w miejskim krajobrazie. Nie było inwazji kosmitów, duchy tego też nie przyniosły. Zostajemy my. My sami. Bo zaczyna się od jednego śmietka: zużytej chusteczki, butelki po napoju, opakowaniu po batoniku. Wypadnie z kieszeni czy ręki, a natychmiast uruchamia się nasz wewnętrzny leń: spoko, to tylko jeden papierek. Nie rzuca się w oczy… Po tygodniu, mamy już całą masę takich odpadów, które rzekomo nie rzucały się w oczy.

Sprzątanie miasta powoli się rozpoczyna, ruszają też wszelkie akcje porządkowe. Najbliższa w sobotę w Bieczu. Wędkarze postanowili, że usuną zbędne „elementy” z brzegów Ropy. Kolejne inicjatywy zapowiadane są na kwiecień.

Wciąż otwarta pozostaje sprawa skarpy pod Dworem Karwacjanów. Zarośnięta dziko, nie wygląda zbyt estetycznie. A przecież mogłaby tam powstać naprawdę fajna kwietna łąka. Tylko jakiś opór w ludziach sprawia, że mamy, co mamy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto