Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdynia. Ignacy Łukasiewicz na skorupce. Przysiadł wieczorem przed oknem z widokiem na gorlicki ratusz [ZDJĘCIA]

Halina Gajda
Halina Gajda
Kolejne dzieło sztuki, które wyszło spod ręki Moni Wąsacz
Kolejne dzieło sztuki, które wyszło spod ręki Moni Wąsacz archiwum prywatne
Gdy chodzi o drapanki, nie ma złej pory roku. Monika Wąsacz właśnie pokazała światu Ignacego Łukasiewicza. W zasadzie całą scenę z nim. Oczywiście umieszczoną na jajku.

Monika ma tę cechę, że zanim czegoś nie jest pewna, albo ona sama jest niezadowolona ze swojej pracy, się nie chwali. Tym razem dźwięk powiadamiający o wiadomości, przyszedł późnym wieczorem.

- Jest do rozpoznania? – pyta.

Nie trzeba być jakimś bardzo obytym w lokalnej historii, by postaci na skorupce nie rozpoznać – Łukasiewicz siedzi w kamienicznym pokoju, za oknem gorlicki ratusz. Na stole, przy którym spoczął widać lampę naftową, a na półkach szafki za jego plecami wypełniają fiolki i probówki. Monika, dla pewności, opisała jednak całą historię na wydmuszkowym rewersie.

- Tak dla pewności – śmieje się. Zdjęciem dzieła pochwaliła się w mediach społecznościowych.

To już drugi Łukasiewicz, który wyszedł spod jej ręki. Pierwszy jest kopią powszechnie znanego portretu wynalazcy. Oba jajka trafiły do domowej witrynki. Tych, którzy na internetowych forach domagają się wystawy jej prac, Monika zaprasza do siebie do domu. A szkoda, że nie na wystawę w ośrodkach kultury.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto