Zacznijmy od pań. Otóż ćwierć wieku temu, dokładnie w 1997 roku grupa mieszkanek Kobylanki wiedziona potrzebą wspólnego spędzania wolnych chwil, chętna do pracy na rzecz lokalnej społeczności i pielęgnowania tradycji, zdecydowała o powołaniu do życia stowarzyszenia kobiet tejże wsi. Piętnastkę założycielek tworzyły wówczas panie Elżbieta Markowicz, Eleonora Przybycień, Leokadia Markowicz, Halina Kowalska Stefania Skowronek, Leokadia Buś, Janina Klimowicz, Irena Szurek, Krystyna Szurek, Romualda Bugno, Marta Guter, Maria Bulińska, Czesława Bober, Zuzanna Szurek oraz Lidia Kalisz. Szybko zajęły się sprawami organizacyjnymi – opracowały statut, a za główne cele przyjęły sobie wpływanie na poprawę warunków życia i pracy kobiet wiejskich, upowszechnianie postępu w gospodarstwach domowych, dbanie o estetykę wokół domostw.
O stowarzyszeniu szybko zaczęło robić się głośno – panie bowiem nie próżnowały i zaczęły zgłaszać swój akces do różnych konkursów, ale też działać na własnym terenie.
- Robiłyśmy, zresztą nadal robimy wieńce dożynkowe, palmy wielkanocne. Do tego przygotowujemy degustacje potraw regionalnych, działamy na rzecz parafii – wymienia Eleonora Przybycień, wieloletnia szefowa koła.
Dowodów na sukcesy nie brakuje, o czym mogli się przekonać goście dzisiejszej uroczystości – przed sceną, na kilku stolikach wyłożone zostały dyplomy, listy gratulacyjne, odznaczenia, wyróżnienia, zdobyte statuetki, ale też rękodzieło autorstwa pań zrzeszonych w stowarzyszeniu.
Wespół ze Stowarzyszeniem świętował Zespół Śpiewaków Ludowych Kobylanie. Żartobliwie można powiedzieć, że to swoisty męski filar dla pań. Ich działalność jest w zasadzie nierozłączna, tym bardziej że śpiewacy to niejednokrotnie ich mężowie. Nie próżnują – przygotowują inscenizacje, odkurzają stare śpiewniki, biorą udział w przeglądach. I przywożą nagrody.
- To dzięki wam zachowało się wiele coraz częściej zapominanych ludowych pieśni i przyśpiewek – podkreślała Maria Gubała, starosta gorlicki.
Z życzeniami pospieszyli również m.in. Jan Przybylski, wójt gminy, Mieczysław Skowron, przewodniczący Rady Gminy, ks. Roman Gierek, proboszcz parafii, Roman Korbicz, dyrektor OKGG, a także wszystkie inne koła i zrzeszenia działające na terenie gminy. Serdeczności i życzeń było tak dużo, że w oczach pani Eleonory co raz kręciła się łza. Choć już nie działa tak prężenie, a pałeczkę przekazała następczyni Barbarze Olender, to jej serce wciąż jest w Stowarzyszeniu i Kobylanach.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
