Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory Samorządowe 2024. Trzech kandydatów powalczy o fotel wójta gminy Moszczenica

Lech Klimek
Lech Klimek
Kogo mieszkańcy gminy Moszczenica wybiorą na wójta w zbliżających się wyborach?
Kogo mieszkańcy gminy Moszczenica wybiorą na wójta w zbliżających się wyborach? archiwum prywatne kandydatów, archiwum Polska Press
W zbliżających się wyborach samorządowych, które odbędą się 7 kwietnia, mieszkańcy Moszczenicy będą wybierać pomiędzy trzema kandydatami. Kolejny raz fotel wójta powalczą Jerzy Wałęga i Mieczysław Mazur a trzeci kandydat to debiutująca na samorządowym polu Ewa Stępień

Kandydować na wójta może obywatel polski mający prawo wybierania w tych wyborach, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 25 lat, wyjaśnia Państwowa Komisja Wyborcza. Kandydat nie musi stale zamieszkiwać na obszarze gminy, w której kandyduje, może jednak startować do rady gminy, ale tylko tej, w której w której kandyduje na wójta. Wójt pełni funkcję organu wykonawczego gminy, wykonuje uchwały rady gminy i zadania gminy określone przepisami prawa.
Prawo zgłaszania kandydatów na wójta przysługuje temu komitetowi wyborczemu, który zarejestrował listy kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów wyborczych w danej gminie. W każdym z tych okręgów liczba zarejestrowanych przez ten komitet kandydatów na radnych nie może być mniejsza niż liczba radnych wybieranych w tym okręgu.

W gminie Moszczenica w poprzednich wyborach w 2018 roku o fotel wójta rywalizowało dwóch kandydatów, Jerzy Wałęga i Mieczysław Mazur. Mieszkańcy gminy zdecydowali, że wójtem zostanie Jerzy Wałęga oddając na niego 1360 głosów, jego konkurent otrzymał tych głosów 708. W gminie zarejestrowanych było 3 894 wyborców.

Ostatnia kadencja

Po zmianie prawa w 2018 roku wprowadzona została dwukadencyjność wójta, połączona została z wydłużeniem jednej kadencji do 5 lat. To oznacza, że dla Jerzego Wałęgi jeśli wygra wybory, będzie to ostatnia kadencja w gabinecie wójta gminy Moszczenica.

- Dobrze rozwijająca się gmina, przyciągająca do siebie nowych mieszkańców i tworząca świetne warunki życiowe, powinna być nadal skutecznie zarządzana, aby pomnażać lokalne walory społeczne, techniczne i kulturowe - mówi Jerzy Wałęga.

W poprzednich wyborach obecny wójt startował w ramach Małopolskiego Ruchu Samorządowego Ziemi Gorlickiej, tym razem, wspólnie z grupą mieszkańców gminy powołał niezależny, niepartyjny Komitet Wyborczy Wyborców Wspólnota Samorządowa Moszczenica Staszkówka.

- Naszym celem jest reprezentowanie mieszkańców, którym bliskie są idee samorządowe, wartości chrześcijańskie, tworzenie wspólnoty, dobro gminy - informuje. - Komitet zarejestrował 15 kandydatów na radnych we wszystkich okręgach wyborczych naszej gminy jako jedyny z wszystkich komitetów wyborczych oraz kandydata na wójta gminy. Mamy kandydatów w różnym wieku, różnych profesji i o różnych kompetencjach, bo tylko taka różnorodność w przyszłej radzie zapewnia wrażliwość na wszystkie problemy społeczne naszej małej ojczyzny - podkreśla.

Program, z jakim do wyborów idą to w zasadzie kontynuacja tego co działo się na terenie gminy przez ostanie lata. Gmina Moszczenica to miejsce, gdzie w ostatnich latach nastąpił spektakularny rozwój infrastruktury mającej zdecydowanie pozytywny wpływ na życie mieszkańców. Powstała kanalizacja, jest sieć wodociągowa, drogi gminne nie stanowią wielkiego problemu, powstało też sporo chodników zapewniających bezpieczeństwo pieszym. Dla młodych rodzin powstał gminny żłobek, sporo też dobrego dzieje się w polityce senioralnej. Urząd gminy po ostatnim remoncie to teraz przyjazne mieszkańcom miejsce, w którym złamano bariery architektoniczne, umożliwiając osobom z problemami w poruszaniu się bezproblemowy dostęp do urzędników.

- Rozwój infrastruktury technicznej całej gminy, poprawa bezpieczeństwa, właściwa polityka społeczna to priorytety na kolejne lata – podkreśla Jerzy Wałęga. - Oczywiście nie zaniedbam też wdrażania odnawialnych źródła energii, chciałbym zainwestować w technologie informacyjne w upowszechnienie internetu. Chciałbym też, by powstawały nowe ścieżki piesze i rowerowe, obiekty rekreacji, punkty widokowe, amfiteatr, strefa relaksu - wylicza.

Kandydat uważa, że dobrze zarządzana gmina jest w stanie wszystkie te zadania realizować. Do wsparcia i współpracy zaprasza wszystkich mieszkańców.

- Chcemy tworzyć dobry klimat wewnątrz i na zewnątrz naszego samorządu - stwierdza. - Mamy także świadomość dużych wyzwań dla naszego regionu i chcemy skutecznie w nich pomagać decydentom. To rozwiązywanie problemów komunikacyjnych, dojazdu do autostrady, obwodnic Gorlic, zagospodarowania odpadów, wspólnych przedsięwzięć technicznych. Współpraca z samorządem powiatu gorlickiego i województwa małopolskiego jest dla nas standardem - kończy z naciskiem.

Drugie podejście

Mieczysław Mazur w 2018 roku wystartował z komitetu partyjnego. Był kandydatem zgłoszonym przez Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem zarówno on jak i wspierająca go grupa kandydatów do rady gminy znaleźli się w komitecie Polacy dla Wolności. To lokalny komitet, który zgłosił kandydatów do czterech rad oraz jednego kandydata na wójta, właśnie w gminie Moszczenica.

- Na emeryturę odszedłem ze stanowiska dyrektora szkoły w Moszczenicy - mówi Mieczysław Mazur. - Spędziłem tu większość dorosłego życia. Bliski kontakt z mieszkańcami pozwala mi dostrzec ich potrzeby jak i poznać zdanie o funkcjonowaniu naszej gminy. I tu muszę odnieść się do rządów Jerzego Wałęgi, trwały one ponad 20 lat, to musiało odcisnąć się na sposobie funkcjonowania gminy. Zdaniem wielu mieszkańców, wójt się zasiedział, sposób postrzegania gminy coraz mniej odzwierciedla ogląd statystycznego mieszkańca - dodaje.

Zdaniem kandydata sytuacja w gminie dojrzała do zmian, ale o tym zadecydują wybory.
Według niego to mieszkańcy mają zająć pierwszoplanową rolę w kreowaniu polityki gminnej. Powinno się to odbyć poprzez upodmiotowienie i autonomia rad sołeckich, zebrań wiejskich, rady gminy.
- Będzie to wymagało zaangażowania mieszkańców, tyle będzie samorządności ile aktywności społecznej - zaznacza. - Uruchomienie tego potencjału uruchomiony będzie sprzyjać rozwojowi gminy. Dewiza, nic dla mieszkańców bez mieszkańców, winna być podstawą owej samorządności - podkreśla.
Kandydat przywołuje fakt, że Polska w ostatnich latach przeżyła niespotykany rozwój. Dzięki napływowi dużych środków i projektów również gmina wypiękniała. Pojawiły się nowe placówki użyteczności publicznej, znikła siermiężność. Teraz należy je doposażyć, rozbudować ofertę zajęć by jeszcze w większym stopniu służyły mieszkańcom.

- Nasza gmina nie wyprzedza innych, ale też nie odstaje - mówi Mieczysław Mazur. - Te działania należy kontynuować. Są pomysły na inwestycje, nazwę je drugiej potrzeby na przykład parki motokrosowe, ścieżki pieszo-rowerowe, budowa zbiorników wodnych. Oby okres dotychczasowej prosperity gospodarczej trwał, a rozwój Polski i naszych gmin był nadal naszym udziałem - podkreśla.

Samorządowy debiut

Trzecim kandydatem fotela wójta gminy Moszczenica jest Ewa Stępień. To jej pierwsze podejście do samorządu co nie oznacza, że jest bez szans. Już na starcie pokazała, że potrafi zgromadzić wokół siebie ekipę, która wystartuje w wyborach do rady gminy. To nietypowa sytuacja, bo debiutanci na samorządowej niwie najczyściej zaczynają tu swoją drogę, startując z komitetów bardziej doświadczonych działaczy lub partii.

- Pochodzę ze Staszkówki, od kilku lat mieszkam w Moszczenicy - informuje Ewa Stępień. - Mam 40 lat i jestem szczęśliwą żoną i matką trójki cudownych dzieci. Studia magisterskie ukończyłam na kierunku Pedagogika w specjalności Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna. Jestem również absolwentką Szkoły Pracowników Socjalnych w Nowym Sączu, a także posiadam dyplom technika budowlanego, obecnie jestem rolnikiem - dodaje.

Kandydatka nabytą wiedzę teoretyczną, praktyczna a przede wszystkim życiową chciałaby wykorzystać dla dobra społeczności w swojej gminie. Dodaje, że kilkuletni pobyt poza granicami naszego kraju utwierdził ją w przekonaniu, że można, a nawet trzeba usprawniać prace urzędów i podmiotów podległych gminie.
- Oprócz oczywistych inwestycji jak rozwój kanalizacji, wodociągu, infrastruktury drogowej, mieszkańcy potrzebują miejsca do rekreacji i odpoczynku - podkreśla. - Jako mama rozumiem bolączki i potrzeby rodzin z dziećmi. Na terenie całej gminy posiadamy świetne tereny do zagospodarowania, park w Staszkówce, stara cegielnia w Moszczenicy. Wspólnie z radnymi chcę budować gminę nowoczesną, bezpieczną i otwartą na potrzeby mieszkańców - deklaruje.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto