MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Gorlicach za sprzątanie i mycie grobowca trzeba zapłacić nawet 150 złotych. Swoje usługi ogłaszają ci, którzy chcą zarobić

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Za mycie grobowca w Gorlicach trzeba zapłacić od 80 do 150 złotych
Za mycie grobowca w Gorlicach trzeba zapłacić od 80 do 150 złotych Agnieszka Nigbor-Chmura
Pogoda na porządki na cmentarzu jest wyśmienita. Korzystają z niej wszyscy, którzy chcą posprzątać groby bliskich, przed zimą, przed Wszystkimi Świętymi i Dniem Zadusznym, ale też zwyczajnie, bez okazji, bo robią to systematycznie. Właśnie w tym okresie najwięcej jest ofert na porządkowanie miejsc pochówków, mycie nagrobków i grobowców. Ogłoszenia rozmieszczone są na tablicach ogłoszeń przy cmentarzach, a także na drzewach przy cmentarnych alejkach.

Za umycie nagrobka w Gorlicach trzeba zapłacić 60 złotych. Ta sama usługa, ale dotycząca grobowca w zależności od wielkości to już wydatek rzędu 100, a nawet 150 złotych. Z innego ogłoszenia, które zastaliśmy rozwieszone na drzewie na Cmentarzu Parafialnym wynika, że za solidne mycie grobów czy też nagrobków trzeba zapłacić od 80 złotych. Na innym ogłoszeniu, już bez cennika, ktoś inny proponuje nie tylko mycie pomnika, ale też uprzątnięcie terenu wokół grobu, a nawet naprawę i ułożenie kostki brukowej, albo płyt chodnikowych wokół miejsca spoczynku.

O ile samo mycie grobowców, szczególnie tych nowych, zwykle granitowych nie jest ani trudne, ani zbyt pracochłonne, to kłopotu może przysporzyć stary nagrobek z lastriko, czy też piaskowca, który wymaga gruntownego czyszczenia.

To samo dotyczy otoczenia miejsca pochówku. Przy grobach w kwaterach, gdzie każdy z właścicieli zadbał o wyłożenie przestrzeni między nimi kostką brukową, czy wylanie jej betonem, wystarczy miotła.
Na Cmentarzu Parafialnym wciąż jest jednak sporo mogił – kopców usypanych z ziemi i porośniętych trawą, która o tej porze roku jest sucha, duża i brzydka. Dotyczy to głównie kwatery pochówków dziecięcych. Nierzadko mogiły te są zaniedbane, nie dlatego, że zapomniane, ale przez fakt, że rodzice pochowanych tutaj dzieci – odeszli tak samo jak ich rodzeństwo.

Zapomnianymi grobami dzieci często zajmują się uczniowie gorlickich szkół. Tutaj sprzątający muszą walczyć nawet z ostrężynami. Oczywiście o ile posprzątanie przynosi zadowalający efekt, to już wiosną z ziemi wychodzą nowe rośliny, by zająć nie tylko jedną mogiłę, ale rozprzestrzenić się też na kolejne. Walka z wiatrakami.

Najczęściej jednak gorliczanie sami starają się posprzątać groby swoich bliskich, ustawić na nich świeże znicze, czy kwiaty, a z ofert osób, które zarabiają na cmentarzu, korzystają ci, którym albo wiek, albo choroba nie pozwalają na samodzielne prace.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto