Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To będzie piknik z pojedynkami na szable, strzelaniem z łuku, pokazami kawaleryjskimi. W rolach głównych I Pułk Ułanów Krechowieckich

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Wideo
od 7 lat
Pojedynki na szable, strzelanie z łuku, efektowne pokazy kawaleryjskie, przejażdżki zabytkowymi bryczkami, ale też strawa z kuchni polowej. Wszystko w wykonaniu I Pułku Ułanów Krechowieckich. Te i wiele innych atrakcji czekać będzie na wszystkich, którzy przybędą do gorlickiego parku na Piknik ułański.

Wydarzenie zostało zaplanowane na wczesną jesień, a zostanie zrealizowane dzięki grantowi z Fundacji LOTTO im. Haliny Konopackiej. Dofinansowanie to 15 tys. złotych.

- Rekonstrukcja obozu ułańskiego to niesamowity pokaz, który przybliży mieszkańcom czasy walki o niepodległość i II Rzeczpospolitej – pokaz broni, strojów i codziennego życia. Będzie to swego rodzaju żywa lekcja historii. Widowisko zostanie tak zaplanowane, aby jego uczestnicy mogli aktywnie się w nie włączyć. Publiczność będzie mogła zobaczyć ułanów oraz kozaków kubańskich, wozy konne, karabiny, broń białą, siodła wojskowe, zabytkowe uprzęże konne. Przeprowadzone zostaną pokazy: musztry kawaleryjskiej, sportów konnych, ćwiczenia z białą bronią, władania szablą i lancą. Widzowie będą mogli wsiąść na bryczkę, wybrać się na spacer wierzchem czy spróbować strawy z kuchni polowej - podaje Marcin Gugulski, zastępca kierownika w Wydziale Oświaty Kultury i Promocji Urzędu Miejskiego w Gorlicach.

Już dzisiaj wiadomo, że głównymi bohaterami ułańskiego pikniku będą konie i jeźdźcy I Pułku Ułanów Krechowieckich pod wodzą rotmistrza Włodzimierza Kario.

- Grupa konna rekonstrukcji historycznej w barwach I Pułku Ułanów Krechowieckich to ułani, którzy powstali na ziemiach polskich, ale w zaborze rosyjskim w 1915 roku. W 1917 roku wtedy, kiedy zaczęła się tworzyć Polska przeszli ci ułanie na stronę Polską, walczyli całą wojnę polsko-bolszewicką i w barwach tego pułku także później w drugiej wojnie światowej walczyli na wschodzie - mówi rotmistrz Kario. - Ich marsz to od Augustowa aż do Kocka. Tam 3 października poddali się do niewoli niemieckiej. W czasie wojny polsko-bolszewickiej szlak tego pułku to ponad 2,5 tys. km plus mieli takie wyjazdy, jakby służbowe między innymi na Chrzest Polski z Bałtykiem. Największa i pierwsza bitwa tego pułku to bitwa pod Krechowcami. To były jakby zaścianki Stanisławowa. A później na w czasie końca bitwy polsko-bolszewickiej to bitwa pod Zamościem - największa bitwa XX wieku, największa bitwa kawaleryjska. Dwie armie tam się potyczkowało. Myśmy armię Budionnego, wygonili z terenu Polski i stąd później śmiało mówić o niepodległości Rzeczypospolitej - tłumaczy dalej.

Na pytanie o przyjaźń z końmi, Włodzimierz Kario, znacząco uśmiecha się, twierdząc, że ma ona niezbyt długą historię. Jest przekorny, bo ta trwa w jego rodzinie od siedmiu pokoleń

- U mnie w rodzinie cały czas ktoś jeździł konno. Jeździł czasami w armii rosyjskiej, czasami w armii polskiej. No jak to dzieje Polski pokazywały. A my dlatego jesteśmy w barwach tego I Pułku Ułanów Krechowieckich, ponieważ mój dziad Stanisław i Leonard w tym pierwszym pułku cały szlak bojowy, tak pierwszej wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, jak i później drugiej wojny światowej przeszli. Kultywując te tradycje, staramy się dzisiaj pokazać publiczności na czym służba w kawalerii polegała, na czym polegało władanie białą bronią? I najtrudniejsza rzecz, na czym polegała opieka i dbanie o konia, czyli naszego towarzysza doli i niedoli - tłumaczy .

Głównym celem projektu, realizowanego przez Urząd Miejski w Gorlicach jest jest budowanie współczesnych postaw patriotycznych, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, poprzez aktywną i ciekawą formę prezentacji historii oraz włączenie i zaangażowanie w świętowanie różnych grup i wielu pokoleń mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto