Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święty Sobór Biskupów oddał księdzu Arkadiuszowi Barańczukowi krzyż i sutannę. Kapłan może sprawować sakramenty

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Kapłan odzyskał krzyż i sutannę. Może też sprawować sakramenty.
Kapłan odzyskał krzyż i sutannę. Może też sprawować sakramenty. archiwum
Kancelaria Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego podała, że wczoraj (26 października 2021) podczas jesiennej sesji soboru zdjęto suspensę nałożoną w marcu tego roku na ks. Arkadiusza Barańczuka. Tym samym pracujący na terenie powiatu gorlickiego kapłan odzyskał krzyż i sutannę. Może też sprawować sakramenty.

Sobór zapoznał się z ustaleniami Komisji Metropolitalnej, jak również z pismem suspendowanego ks. Arkadiusza Barańczuka i po siedmiu miesiącach przywrócił mu kapłańskie atrybuty i przywileje. Zastrzegł jednak, że zdjęcie suspensy wiąże się ze stosownymi zaleceniami. Jakimi? Nie wie sam ks. Arkadiusz, bo nie otrzymał jeszcze żadnych stosownych dokumentów w tej sprawie.

Dla mieszkańców powiatu gorlickiego, osób współpracujących, ale też wiernych prawosławnych nałożenie na ks. Arkadiousza suspensy było szokującą informacją. Księdza Arkadiusza znają przecież jako twórcę i budowniczego Eleosu w Gładyszowie, budowniczego cerkwi w Regietowie, ale też inicjatora odbudowy cerkwi z Nieznajowej w Gładyszowie. Mówią o nim, jako o opiekunie dzieci poprzez prowadzenie zielonych szkół i organizację letniego wypoczynku. Dzięki niemu w Eleosie wsparcie mieli miejscowi niepełnosprawni w ramach warsztatów terapii zajęciowej, ale też osoby z Polski przyjeżdżające tutaj na turnusy rehabilitacyjno-integracyjne. Znają go też seniorzy, bo to z myślą o nich, jako dyrektor Eleosu powołał Ośrodek Wsparcia dla Osób Niesamodzielnych. Przy Eleosie prowadził też mieszkania chronione i jedyną w powiecie wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego dla niepełnosprawnych, gdzie sprzęt mógł wypożyczyć każdy, niezależnie od wyznania, za przysłowiowe – Bóg zapłać!

To również wieloletni małopolski prawosławny kapelan i przyjaciel strażaków. Ukończył kursy i szkolenia uprawniające do bezpośredniego udziału w działaniach ratowiczo-gaśniczych. Nie miał przy tym żadnej taryfy ulgowej. Wielokrotnie w mundurze bojowym uczestniczył w akcjach ratowniczych. Kiedy zaś po ciężkich akcjach przychodziła chwila refleksji, ksiądz Arkadiusz Barańczuk był tym, który potrafił skutecznie podnieść na duchu.

W kwietniu wraz z informacją o suspensie nałożonej przez Sobór, pojawił sie też komunikat kancelarii Diecezji Przemysko-Gorlickiej, który w cerkwi odczytał ksiądz mitrat dr Roman Dubec, proboszcz Parafii Świętej Trójcy w Gorlicach.

- Z bólem stwierdzamy, że na wieloletnią szlachetną pracę ks. Arkadiusza na terenie parafii oraz na rzecz osób niepełnosprawnych i potrzebujących położyła się cieniem działalność ks. w ostatnich latach – mówił z ambony ks. Roman Dubec. - Brak subordynacji wobec swego przełożonego, stwierdzone celowe wprowadzanie w błąd ordynariusza i zatajanie podejmowanych decyzji majątkowych, związanych z działalnością Eleos oraz niewywiązywanie się z nałożonych na duchownego obowiązków budziły zażenowanie i zdziwienie wśród duchowieństwa – mówił.

Powołując się na przeprowadzane kontrole wewnętrzne oraz instytucji zewnętrznych jak też i postępowania administracyjne, stwierdził, że wykazały one wiele nieprawidłowości i zaniedbań ze strony ks. Arkadiusza w działalności Eleos. To z kolei, zdaniem proboszcza rzutuje negatywnie nie tylko na funkcjonowanie samego Eleosu, ale także na wizerunek diecezji, duchowieństwa, wiernych, ordynariusza oraz całej cerkwi i grozi poważnymi konsekwencjami finansowo-karnymi.

- W toku kontroli stwierdzono nieprawidłowości w realizacji projektów. Ponadto niezgodne z zapisami statutu Eleos podjęte zostały zobowiązania, pozbawiające Eleos własnego majątku. Zawierane w tajemnicy, bez wiedzy ordynariusza umowy z członkami własnej rodziny naraziły diecezję na duże straty finansowe. Działania mające na celu wyprowadzenie kilkusetysięcznego majątku Eleos do prywatnej, rodzinnej fundacji Ilios są nie do zaakceptowania i wymagały pilnych działań – czytał w komunikacie kancelarii ks. Dubec.

Wówczas ksiądz Arkadiusz sprawę skomentował tylko: - Bardzo ubolewam nad stanem duchowym niektórych osób i głoszonym przez nich miłosierdziem. Mam nadzieję, że Bóg im wybaczy, a z czasem wszystko się wyjaśni i za wszystkie tak haniebne pomówienia ja i moja rodzina zostaniemy przeproszeni. Wszyscy będą oceniani po owocach – dodał.

Mimo upływu ponad pół roku, nadal bez odpowiedzi pozostały nasze wiadomości email wysłane w sprawie ks. Barańczuka. Sytuacja dotyczy zarówno odpowiedzi od ks. proboszcza Romana Dubeca, którego zapytaliśmy o konkretną kwotę, którą ks. Arkadiusz Barańczuk miałby „wyprowadzić” jak podano w komunikacie oraz o to, jakie instytucje zewnętrzne podjęły kontrolę w Eleosie.

Odpowiedź nie dotarła też do nas z diecezji Łódzko-Poznańskiej, którą pytaliśmy o to, co oznacza zwolnienie ks. Barańczuka i jakie były jego przyczyny?

Jak poinformował nas pół roku temu Sławomir Korbelak, zastępca prokuratora rejonowego w Gorlicach, a dzisiaj potwierdził Tadeusz Cebo, szef gorlickiej prokuratury, do tej pory nie wpłynęło żadne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ks. Arkadiusza.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto