Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gładyszów. Cerkiew nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Inicjatorzy nie poprzestają w staraniach, by jak najszybciej ją ukończyć

Halina Gajda
Halina Gajda
Wideo
od 16 lat
Grosik do grosika – taka postawa przyświeca budowniczym nowej prawosławnej cerkwi w Gładyszowie. Prace postępują. Główny, nazwijmy to, korpus przyszłej świątyni stoi. I cieszy, bo kształt coraz wyraźniejszy. Parafia na wielką nadzieję, że w tym roku uda się doprowadzić budowę do stanu surowego zamkniętego.

Budowa rozpoczęła się jeszcze w minionym roku od poświęcenia i wmurowania kamienia węgielnego. Dla niewielkiej, bo liczącej około siedemdziesięciorga wiernych społeczności prawosławnej, było to jedno z najważniejszych wydarzeń. Nie tylko w roku, ale dla wielu – pewnie nawet w życiu. Idea budowy narodziła się lata temu, ale dopiero teraz udało się ją urzeczywistnić.

Proboszcz w trasie

Jaki stan mamy dzisiaj? Na przygotowanych jeszcze w minionym roku fundamentach stoi zasadnicza część konstrukcji. Powoli zarysowują się wieże. Wewnątrz unosi się zapach drewna. W miejscu przyszłego ikonostasu – krzyż. Z zewnątrz wydaje się, że cerkiewka jest niewielka, ale w środku wrażenie się zmienia – miejsca do zagospodarowania jest naprawdę sporo. Ks. Jarosław Grycz, który jest proboszczem parafii, po wielokroć przemierza trasę między Gładyszowem a Jasłem, gdzie siedzibę ma firma, która realizuje zadanie.
- Cały czas jest coś do nowego uzgodnienia, wyjaśnienia, dogadania – mówi.

Budowa cerkwi w Gładyszowie z lotu ptaka
Budowa cerkwi w Gładyszowie z lotu ptaka FB Piotr Szczerba

Wszystko z myślą o świątyni

Gdy rozmawiamy, właśnie wraca z kolejnej takiej narady. Konsultacje przebiegają nad planami papierowymi, ale też komputerowymi. Łatwiej sobie wtedy wszystko wyobrazić. Duchowny nie ukrywa, że ma wielką nadzieję, że uda się w tym roku doprowadzić budowę do stanu surowego zamkniętego, a cerkiewne kopuły zwieńczyć krzyżami. Wszystko zależy przede wszystkim od finansów i kosztów, które stale się zmieniają i raczej rosną, niż maleją. Więc parafianie, ale też diecezja szukają sposobów, by pieniądze zdobyć. Ostatnio kwestowali na Łemkowskiej Watrze w Zdyni.
- Ważna jest każda, nawet najmniejsza kwota – podkreśla.
Wcześniej organizowali okolicznościowe imprezy, a nawet świąteczne licytacje w mediach społecznościowych. Chcą organizować koncerty. Wszystko z myślą o budowie.

Nieznajowa. Widok ogólny cerkwi. Przed cerkwią widoczne groby prawosławne, lata 1925 - 1933
Nieznajowa. Widok ogólny cerkwi. Przed cerkwią widoczne groby prawosławne, lata 1925 - 1933 Narodowe Archiwum Cyfrowe

Cerkiew jest wznoszona w miejscu starej szkoły w Gładyszowie. Będzie repliką tej, która niegdyś stała w Nieznajowej.
- Sama świątynia będzie drewnianą konstrukcją, tj. repliką nieistniejącej już cerkwi p.w. św. św. Kosmy i Damiana w Nieznajowej. Łemkowska wioska Nieznajowa również już nie istnieje. Miejscowa ludność została wysiedlona po II wojnie światowej, w latach 1945-1947 – w większości do ówczesnego ZSRR - przypomina duchowny.
Proboszcz, jak zresztą cała społeczność wiernych, doskonale zdają sobie sprawę, że największe wyzwanie dopiero przed nimi – trzeba świątynię wyposażyć, zaopatrzyć w media, zadbać o wystrój.

Każdego, kto zechciałby wspomóc parafię w Gładyszowie, prosimy o wpłaty na konto bankowe: Bank Spółdzielczy w Grybowie oddział w Uściu Gorlickim: 20 8797 1039 0030 0399 2337 0002.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gładyszów. Cerkiew nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Inicjatorzy nie poprzestają w staraniach, by jak najszybciej ją ukończyć - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto