Obchody 78. rocznicy zakończenia okupacji hitlerowskiej w Gorlicach. Pod Sklarczykówką, domem pamięci Wilhelma Macha złożono kwiaty

Maria Gubała, Starosta Powiatu Gorlickiego, Rafał Kukla, burmistrz Gorlic oraz Jan Przybylski, wójt Gminy Gorlice złożyli okolicznościowy wieniec oraz zapalili znicz. W uroczystości wzięli udział też członkowie Związku Sybiraków.

- Coraz częściej można usłyszeć głosy, że 17 stycznia spotykamy się niepotrzebnie, że Polska, Gorlice, Polacy i Gorliczanie w tym czasie wcale nie odzyskali wolności i swobody jakiej pragnęli – mówi Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - Ciężko się nie zgodzić ze stwierdzeniem, że historia naszego kraju, naszej małej ojczyzny jest trudna i niejednoznaczna, przepełniona goryczą, smutkiem i okrucieństwem, ale także odwagą i bohaterstwem. Dlatego tym bardziej trzeba oddać swój szacunek wszystkim ofiarom, a także osobom pamiętającym tamte dni - podkreśla.

Podczas II Wojny Światowej, w czasach, gdy nasze miasto ledwo podniosło się z gruzów po koszmarze Bitwy roku 1915, po raz kolejny Gorlice i Ziemia Gorlicka poniosły ogromną ofiarę. Śmierć na ołtarzu Ojczyzny, z rąk hitlerowców poniosło ponad 8200 mieszkańców. Niemal całkowicie zgładzona została społeczność gorlickich Żydów. Rozstrzelania, łapanki, egzekucje, aresztowania, rabunki i prześladowania stały się dla gorliczan codziennością. W budynku Sklarczykówki, mieściła się siedziba Gestapo – hitlerowscy oprawcy dokonywali tutaj okrutnych przesłuchań, egzekucji i dopuszczali się kaźni na polskich patriotach. Okupacja i działania wojenne zniszczyły także gorlicki przemysł i handel. Systematycznie wynaradawiano polskie szkoły, a nauczanie o ojczystej historii i języku karano zsyłkami do obozów śmierci.

15 stycznia 1945 roku 38. Armia gen. Kiryłła Moskalenki wchodząca w skład 4. Frontu Ukraińskiego skierowała się na Jasło, Gorlice i Nowy Sącz. Ta operacja nazwana wiślańsko-odrzańską, poskutkowała wycofaniem się wojsk hitlerowskich i wkroczeniem armii radzieckiej do Gorlic 17 stycznia 1945 roku.