Na wymianę kopciuchów mamy czas do końca kwietnia 2024 roku. Wciąż można skorzystać z dofinansowania na wymianę pieca. I nie tylko na to!

Aura jest dla nas łaskawa, noce wciąż są z temperaturą na plusie, o dniach nie wspominając, ale nie ma się co łudzić, chłody nas dopadną. Wcześniej, czy później. I zacznie się wielkie grzanie – w kominkach, piecach na gaz, węgiel, drewno. Ulice w Gorlicach, przynajmniej niektóre, spowiją się w dymie. Czujniki airly będą nam słały kolejne ostrzeżenia, że lepiej nie wychodzić dzisiaj na spacer. Zgodnie z prawem, to już ostatni sezon z kopciuchami.

- Uchwała antysmogowa mówi o konieczności wymiany kotłów klasy pierwszej, drugiej i tych, na których nie ma informacji o klasie. Dotyczy to również kominków, które nie spełniają wymogu 80 procent sprawności. Są to też piece kaflowe, kuchnie kaflowe – wylicza Kamila Załęska, eko-doradca w Urzędzie Miejskim w Gorlicach.

Czas na wymianę mija z końcem kwietnia 2024 roku.

Apele o walkę ze smogiem napływają tak naprawdę ze wszystkich stron. Taka była zresztą idea twórców wspomnianej uchwały. By na własnym oddechu przekonać się, jak „wygląda” smogowa mieszanka zanieczyszczeń, nie trzeba jechać ani do Krakowa, ani do Zakopanego. Wystarczy przespacerować się po mieście. Szczególnie tam, gdzie mamy duże osiedla domów jednorodzinnych. Choć bezpieczniej będzie spojrzeć na mapę airly. Komunikaty „cóż, bywało lepiej” albo „średnia jakość powietrza” to już niemal codzienność. Punkty zapalne? Osiedla domów jednorodzinnych, ale też ścisłe centrum – Rynek, ulica 3 Maja. Nic lepiej na Hallera, Krakowskiej, Chopina.

- Najbardziej niebezpieczne dla organizmu są pyły zawieszone, najmniejsze – o średnicy do 2,5 mikrometra – mają wielkość 1/30 średnicy ludzkiego włosa. W sposób niezauważony wnikają do układu oddechowego, skąd trafiają do całego organizmu – wyjaśnia w raporcie „Chorzy na Smog”- Polskiego Alarmu Smogowego dr n. med. Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii, Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie. - Sytuację komplikuje fakt, że na powierzchni pyłów znajdują się związki chemiczne m.in. węglowodory aromatyczne. Pierwszym objawem zatrucia jest nieżyt górnych dróg oddechowych – katar, kaszel, później świszczący oddech, miażdżyca naczyń krwionośnych, nadciśnienie tętnicze, udary i zawały – tłumaczy dalej.

Jedynym sposobem, by poprawić jakość tego, czym oddychamy, jest usunięcie kopciuchów z naszego otoczenia. Nikt nie mówi, że jest to tanie i nie wymaga zachodu, ale jednym ze sposobów, by nie nadwyrężać domowego budżetu, są programy pomocowe. Jednym z nich jest właśnie Czyste Powietrze. Tylko w punkcie, który mieści się w gorlickim ratuszu, zostało złożonych około dwustu wniosków.

- Od chwili uruchomienia punktu konsultacyjnego jest ich łącznie ponad 380 - wylicza Kamila Załęska. - Osoba, która do nas przychodzi, dostaje nie tylko pakiet informacji, ale kompleksową pomoc przy przygotowaniu, złożeniu, a później rozliczeniu wniosku – podkreśla.

Program, o którym wspomina, obejmuje nie tylko wymianę źródeł ciepła. W jego ramach można się również starać o dotację na wymianę okien, docieplenia ścian, stropów czy fundamentów.
- I uwaga – to nie jest program dla najbiedniejszych, jak się wielu wydaje – przypomina.

Jeśli więc ktoś ma jednorodzinny dom, ma piec na przykład na gaz, ale wysokość rachunków nie do końca mu odpowiada, może starać się o dotację. Obowiązuje oczywiście próg finansowy. Naprawdę wysoki.
- Wystarczy otworzyć ostatnie zeznanie podatkowe pit za 2022 rok, spojrzeć na rubrykę „podstawa obliczenia podatku” i jeśli nie sięga ona 135 tysięcy złotych, to mamy otwartą drogę do działania w programie – wyjaśnia.

Zapraszamy mieszkańców do kontaktu z Ekodoradcą i złożenia wniosku o dofinansowanie za pośrednictwem Punktu.

• w Urzędzie Miejskim w Gorlicach – budynek B, pokój 7
• pod numerem telefonu: +48 18 355 12 33 dostępnym dla mieszkańców Miasta w godzinach 7:30 – 15:30 w dni robocze