MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kobylanka. Trwają badania archeologiczne. Czy okaże się, że wieś ma tysiącletnią historię?

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. Stanisław Niemiec/Archiwum Prywatne
W Kobylance trwają prace archeologiczne. Wolontariusze i fachowcy od tego, co kryje ziemia, szukają ewentualnych pozostałości osady, grodziska przodkini współczesnej wsi. Prowadzenie takich działań, to mozolna praca. Nie można użyć koparki, a jedynym narzędziem jest po prostu łopata i siła mięśni. Tym bardziej że w przypadku Kobylanki, wszystko dzieje się w lesie

Dlaczego akurat Kobylanka? Bynajmniej, nie przez przypadek – podstawą działania są bowiem wyniki scanningu lotniczego, które nie wykluczają, że istniało tam kiedyś grodzisko. Obszar badań został wyznaczony, w planach jest cztery wykopy, a prace mają potrwać około dwóch tygodni. Uczestniczą w nich studenci archeologii, ale ludzie kompletnie nie związani z tą dziedziną nauki. To po prostu wolontariusze. Każdy z nas mógł nim zostać – ogłoszenia o poszukiwaniach pomocników płynęły między innymi z parafialnej ambony.
- Mamy ich ośmiu. Nie tylko miejscowych, ale co ciekawe, choćby z Mielca – opowiada nam Paweł Kocańda, który prowadzi badania.
Na co mają nadzieje naukowcy?

- Być może trafimy na grodzisko z okresu wczesnego średniowiecza, a może nawet pradziejów - mówi o swoich nadziejach Paweł Kocańda.

Od początku odkrywczej inicjatywie z całą mocą kibicuje Andrzej Skowronek, sołtys Kobylanki. Wprawdzie sam za łopatę nie łapie, za to dba o zaplecze dla tych, którzy udzielają się podczas prac – zadbał o noclegi dla nich i wyżywienie.
- Badania archeologiczne to ważna sprawa dla wsi. Wyniki będą uzupełnieniem historii Kobylanki – podkreśla. - Wiem, że już udało się odkopać drobne elementy, ale na pytania o ich pochodzenie odpowiedzą analizy laboratoryjne – dodaje.
Sołtys zapowiada, że będzie chciał zwołać spotkanie mieszkańców, by przedstawić im wyniki poszukiwań.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto