Jest pierwsza kasa na południową obwodnicę Gorlic. W przyszłym roku ruszą prace koncepcyjne i konsultacje z mieszkańcami i samorządowcami

Posłanka nie kryła satysfakcji z pracy parlamentarzystów w sprawie przyszłorocznego budżetu.

- To dobry budżet odpowiedzialnego rządu – mówiła. - Odpowiedzialność budżetową łączymy z realizacją ambitnych programów społecznych, które wzmacniają między innymi polskie rodziny, seniorów, pracowników oraz przedsiębiorców - dodała.

Plan zakłada, że dochody państwa w przyszłym roku wyniosą 604,5 miliarda złotych.

- To wzrost o 110 procent jeśli spojrzymy na budżet w czasów gdy przejmowaliśmy władze w 2015 roku - mówiła Barbara Bartuś.

Deficyt, jaki zapisano w ustawie budżetowej to 68 miliardów złotych. Barbara Bartuś podkreślała, że we wszystkich kluczowych obszarach nastąpią wielkie wzrosty wydatków jeśli porównywać je do 2015 roku. Polityka społeczna to wzrost o 275 procent, zdrowie wraz z kosztami NFZ to wzrost o 107 procent, a obronność, na którą zaplanowano wydatki na poziomie 97,4 miliarda złotych to wzrost o ponad 160 procent.

- Minimalne wynagrodzenie od lipca przyszłego roku będzie wynosić 3600 złotych brutto – mówiła.

Trzeba jednak przyznać, że bliższa koszula ciału, więc druga sprawa, o której mówiła posłanka, wywołała znacznie większe zainteresowanie obecnych na konferencji dziennikarzy.

- Jest milion złotych na przygotowanie koncepcji budowy południowej obwodnicy Gorlic w ciągu drogi krajowej nr 28 - mówiła Barbara Bartuś - W budżecie państwa została przyjęta poprawka, którą złożyłam podczas drugiego czytania ustawy, która gwarantuje te środki. Pierwszy raz składałam ten pomysł do budżetu, gdy jeszcze byłam posłem opozycyjnym, chodziło o budżet na 2008 rok. Wtedy rządząca koalicja była przeciw łącznie z posłem Witoldem Kochanem - dodała.

Sama koncepcja to oczywiście dopiero początek długiej drogi, na końcu której po konsultacjach z samorządowcami i mieszańcami będzie mogła się urzeczywistnić droga, której pomysły sięgają drugiej połowy XX wieku.

Posłanka podkreśliła, że w obliczu gdy pomysł na budowę zachodniego obejścia Gorlic został zablokowany przez prawomocną decyzję sadu, uchylającą decyzje środowiskowe, nie mamy alternatywy.

- Obejście dlatego przegrało w sądach, że miało być budowane z pewnym naruszeniem zasad, gdzie można budować te drogi - mówiła posłanka. - Spotkało się też z takim sprzeciwem, ponieważ naruszało domy, mieszkania osób, które tam mieszkają. To miała być droga wojewódzka, więc z podwyższonymi parametrami budowy z estakadami i miała wychodzić w centrum miasta na ulicy Stróżowskiej. Istniały duże obawy, że wielki wysiłek finansowy województwa nie spowodowałby rozładowania korków – dodała.

Budowa obwodnicy Gorlic znajduje się obecnie na liście rezerwowej w planie 100 obwodnic, ale są szanse, by znalazła się na tej głównej.