FLESZ - 1 mld zł dziennie za lockdown
- Na szczególną pochwałę zasłużyli najmłodsi zawodnicy gorlickiego klubu: Oskar Cionek, Dawid Tajak, Piotr Tomalski oraz Daniel Szczygieł, którzy wkraczając powoli w wiek seniorski, zaprezentowali bardzo dobre wyszkolenie techniczne oraz pewność siebie, co przełożyło się na pełną dominację w walkach. Oskar Cionek, członek kadry narodowej, dodatkowo zakończył swój pojedynek przez TKO w drugiej rundzie, natomiast pozostali koledzy mieli swoich rywali przynajmniej raz „na deskach” - komentuje trener Tomasz Mordarski.
O swoistym pechu może powiedzieć Arkadiusz Jaworecki, który skonfrontował się z rywalem z wyższej kategorii wagowej i pomimo ambitnej postawy, przegrał pojedynek na punkty. Swoje walki wygrali Krystian Przybyłowicz, Piotr Urzędowski oraz Bartosz Ryndak.
- Krystian Przybyłowicz znany jest między innymi z występów na galach z cyklu South Battle. Zaprezentował ponownie efektowny oraz eksplozywny styl i zwyciężył na punkty, podobnie zresztą jak wspomniani klubowi koledzy - dodaje.
W zawodach wzięło udział ponad 200 zawodników z całej Polski, rywalizujących w trzech klasach (A, B i C), w zależności od doświadczenia i ilości stoczonych walk.
- Najlepszym klubem został wybrany „Fight House” z Nowego Sącza, serdecznie gratulujemy. Z tym klubem od wielu lat współpracujemy i utrzymujemy bardzo dobre kontakty - mówi Tomasz Mordarski.
A tak swoje uczestnictwo w zawodach oceniają podopieczni trenera Mordarskiego.
- Jestem szczęśliwy, że mogłem uczestniczyć w Battle of Warriors. To była moja pierwsza walka w formule K-1, więc w końcu mogłem pokazać swoje wszystkie atuty. Mój przeciwnik pokazał się z dobrej strony, jednak gdy zobaczyłem, że jest naruszony, od razu ruszyłem po zakończenie przed czasem, co się udało - opowiada o swojej walce Oskar Cionek.
- Jestem zadowolony, że mogłem spróbować swoich sił w formule K-1 na Battle of Warriors. Była to moja pierwsza walka w tej formule. Mój przeciwnik był bardzo wymagający, ale jednak to ja miałem lepszą kondycję - dodaje Dawid Tajak.
- Po moim debiucie w K-1 na Battle of Warriors jestem zadowolony ze swojej walki. Wykazałem dużą przewagę nad przeciwnikiem i jednogłośnie wygrałem na punkty. Cieszę się, że mogłem brać udział w tych zawodach i postaram się podobnie zaprezentować na następnych walkach - podkreśla zadowolony Daniel Szczygieł.
- To była moja pierwsza walka w formule K1, ten fakt sprawił, iż towarzyszyły mi wielkie emocje. Mimo to byłem bardzo zdeterminowany i pewny siebie. Wiedziałem bowiem, że przez długi czas ciężko trenowałem. Systematyczny trening pod okiem dobrego trenera i wsparcie klubowiczów przyniósł wygraną. Jest to dla mnie bardzo mobilizujące i liczę, że to dopiero początek wspaniałej sportowej przygody - mówi Piotr Tomalski.
- Od siebie dodam, że mimo obostrzeń funkcjonujemy w zgodzie z wytycznymi ministerstwa. W klubie trenują nie tylko zawodnicy, w każdej chwili mogą dołączyć nowe osoby, które uzyskają licencje zawodniczą PZKB. Zapraszamy na jedną z grup, już od piątego roku życia. Pełen grafik zajęć znajdziecie na stronie. www.sportywalkigorlice.pl - mówi trener Mordarski.
Dwóch zawodników GKSW (Oskar Cionek i Daniel Szczygieł) w tym roku otrzymało stypendia sportowe od starosty gorlickiego.
- Co gorliczanie zastawiają w lombardach? Zobaczcie co można tam kupić?
- Wilki zaatakowały w Szymbarku. W nocy zagryzły we wsi psy. Drastyczne [ZDJECIA]
- Hałdy gruzu przed krytą pływalnią. Remont Fali idzie pełną parą
- Ty też możesz zostać przyjacielem Centrum Opieki nad Dzieckiem w Gorlicach
- Gorlickie drogi jak szwajcarski ser! Uważajcie, tu można uszkodzić samochód
- Moda na Jarmarku Pogórzańskim. Wiosnę już widać na straganach. Są już nowe kolekcje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?