Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. W połowie przyszłego roku gotowy ma być model drobnicowca MS Gorlice, jedynego statku w historii miasta [ZDJĘCIA]

Halina Gajda
Halina Gajda
Model MS Gorlice ma być gotowy w połowie 2022 roku
Model MS Gorlice ma być gotowy w połowie 2022 roku fot.halina gajda
W połowie przyszłego roku gotowy ma być model statku - drobnicowca MS Gorlice. Pierwszego i ostatniego w historii miasta. Co więcej, poza symbolicznym odlewem zamontowanym na ścianie biblioteki, model ów będzie tak naprawdę jedynym znakiem, że niegdyś taki pływał po morzach.

Model MS Gorlice powstaje w warsztacie gorliczanina Krzysztofa Hollendra, który o swoim miejscu pracy żartobliwie mówi Stocznia Iwona. Nazwa to oczywiście ukłon w stronę małżonki. Większość pracy już za nim.

- Będzie to oczywiście jednostka pływająca – zapewnia modelarz.

Na dowód pokazuje zamontowane pod pokładem silniki i śrubę. MS Gorlice w wydaniu modelowym został wykonany w skali 1:50, dokładnie według oryginalnej dokumentacji projektowej, którą udało mu się odnaleźć w archiwach stoczni szczecińskiej.
- Gdyby przeciąć model od rufy do dziobu, zobaczymy taki sam przekrój, jaki widać na planach konstrukcyjnych: położenie ładowni, liczba pokładów, rozkład innych pomieszczeń – chwali się.
Pytany o to, co było najtrudniejsze, odpowiada bez zastanowienia: zdobycie owej dokumentacji.

- Jak to bywa, najłatwiej szukać idąc od człowieka do człowieka – opowiada. - Zadzwoniłem do biur stoczni, trafiłem na jednego z dyrektorów, który również jest modelarzem, więc nie musiałem specjalnie tłumaczyć, dlaczego dotarcie do niej jest dla mnie takie ważne – uśmiecha się.

Garść historii

Warto wiedzieć, że głównym projektantem drobnicowca MS Gorlice był inż. Ryszard Kamiński. „Gorlice” były ostatnim, trzecim statkiem serii B49, po jednostkach Grudziądz i Głogów, zbudowanym dla Polskich Linii Oceanicznych. Jak tamte czasy, była to średnia jednostka - miała niewiele ponad 110 metrów długości i piętnaście szerokości. Załoga liczyła 36 marynarzy. Były też cztery miejsca pasażerskie. Wiadomo o niej, że została zwodowana 24 marca 1964 roku, weszła do eksploatacji na liniach śródziemnomorskich. Tradycją było, że władze miasta, którego imię przybierał statek, mogły umieścić na nim różne drobiazgi. I tak na „Gorlicach” pływały ponoć bobowskie koronki, były zdjęcia miasta autorstwa Mieczysława Staszewskiego oraz akwarele Stanisława Hübnera.
Czesław Kłapsa, były radny powiatowy, opowiadał nam przed laty, że miał okazję wzięcia udziału w uroczystości podniesienia bandery.

- Byłem w pracy, w prezydium powiatowej rady narodowej, gdy padło hasło, że są wolne miejsca w autobusie, który wiózł lokalną wierchuszkę właśnie na wspomnianą okazję - opowiadał. - Nie namyślałem się ani sekundy, tylko zgłosiłem. Dzisiaj nie pamiętam już czy pojechałem, jak stałem, czy zdążyłem jeszcze wpaść do domu – wspominał.

Miał wtedy 25 lat, wyjazd był pierwszym w życiu nad Bałtyk. Podróż trwała kilkanaście godzin i trudno było uznać, że była wygodna, ale adrenalina - że statek, morze, historyczna chwila - niwelowała wszelkie niedogodności. Cała delegacja liczyła około dwudziestu, może trzydziestu osób. Później załoga statku bywała w naszym mieście, a marynarze objęli patronacką opieką szkołę podstawową nr 1.

Zostały dzienniki okrętowe, a teraz model

Statek po nieco ponad dwóch dekadach został wycofany z eksploatacji, czyli zwyczajnie zezłomowany. Pozostałością po nim są dzienniki okrętowe, które trafiły do Działu Dokumentacji Naukowej Narodowego Muzeum Morskiego. Jest w nich zapis wszystkiego, co działo się na statku podczas każdego z rejsów. Znajdziemy tam choćby informacje o pogodzie czy rozpiski wacht.
Krzysztof Hollender przewiduje, że model powinien być gotowy w maju lub czerwcu. Do wykonania pozostała tak zwana drobnica – montaż urządzeń dźwigowych i wszelkich innych, które tam były zamontowane. Trzeba też zainstalować oświetlenie, dokończyć mostek.
- By model mógł stabilnie płynąć, musi być odpowiednio dociążony – opisuje.
Zapowiada też, że będzie chciał go zaprezentować szerszej publiczności.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto