Żarciowozy i muzyka – tak minął gorliczanom ostatni piątkowy wieczór. Trochę padało, ale chętnym na połączenie szybkiego jedzenia z food tracków i dobrego rocka, deszcz nie przeszkadzał. Zespół przygrywał naprawdę nieźle. Zadowoleni byli przede wszystkim miłośnicy starych ostrych rytmów.
Beskidzkie grzybobranie na razie tylko dla najbardziej wytrawnych i wprawionych grzybiarzy. Bo darów lasu nie ma za specjalnie wiele. Gorliczanin Eugeniusz Liana wrócił właśnie z porannego spaceru z 12 sztukami w koszyku. I na pytanie, gdzie jechać na zbiory, kręci głową z dezaprobatą.
Oto on. Man, czyli ciężki wóz bojowy, najnowszy nabytek Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach. W garażu stoi dopiero od kilku godzin, a już na swój sposób stał się pupilkiem strażaków. Kosztował fortunę, bo ponad 1,5 mln złotych, zastąpi dwudziestoletniego mercedesa. Zanim wyjedzie do pierwszej akcji, strażacy będą musieli przejść kurs jego obsługi - po prostu, poznać.
Dzień Strażaka zgromadził wszystkich druhów gminy Łużna najpierw na uroczystej mszy świętej w kościele parafialnym, a potem przy nowej remizie i wozach bojowych, które dzisiaj zostały oficjalnie przekazane dwóm jednostkom - Ochotniczym Strażom Pożarnym w Łużnej i Mszance. Z kolei Złotym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa odznaczono jednostki w Woli Łużańskiej i Mszance.
Mini Biegu Naftowym to impreza, która dla wielu młodych biegaczy jest pierwszym startem w życiu, a by opisać całe zawody, wystarczy tylko powiedzieć- wielka radość. By wspólnie się bawić na gorlickim stadionie, stawiło się kilkaset dzieci z opiekunami.
Aula szkoły muzycznej w Gorlicach rozbrzmiewała dzisiaj śmiechem, śpiewem i muzyką. Na dodatek zamieniła się w ukwieconą łąkę, na której dzieci hasały do woli, bawiąc się w gry, rymowanki i śpiewając piosenki sprzed kilkudziesięciu lat. To była prawdziwa podróż w czasie, a wszystko za sprawą Małych Pogórzan, którzy wystąpili z premierą Gaiczka Zielonego.
Łużniański samorząd zaprosił dzisiaj na wielki rodzinny festyn. To była pigułka, którą łączyła dzień dziecka, rodziny z pokazem służb mundurowych. Przed Gminnym Ośrodkiem Kultury stanęła scena, przed nią zaś kilka stanowisk z różnorakimi dziecięcymi atrakcjami. Jednak największą frajdę dzieciakom sprawili strażacy.
I Gorlicką Potańcówkę na gorlickim rynku zdominowali seniorzy. I naprawdę dali czadu, a jednocześnie pokazali, że im się tylko pesel starzeje, bo reszta to wręcz przeciwnie. Gdy tylko zespół Oskar zaczął grać, dosłownie oszaleli – płyta rynku była ich. Co ciekawe, najwięcej energii miały panie. Nikogo nic nie strzykało w kolanie, nie bolały ręce, serce też nie dokuczało. No, chyba że z racji przyspieszonego od szaleństw rytmu.
Około godz. 14.30 do dyżurnego PSP w Gorlicach dotarła informacja o pożarze budynku gospodarczego w Rozdzielu. Na miejsce zadysponowane zostały jednostki JRG oraz OSP.
Piknikowe popołudnie w parafii pod wezwaniem św. Jadwigi w Gorlicach. Jak co roku tuż przy świątyni stanęła scena, a naprzeciwko niej – kilka stoisk z pierogami, kiełbaskami, domowym ciastem, cukrową watą i zapiekankami. Na dzieci czekały dmuchańce, stoiska z tatuażami i malowaniem twarzy.
Odcinki EuroVelo 9 w województwie pomorskim budowane są od kilku lat. Trasa rowerowa rodzi się w bólach ze względów finansowych. Nie wszystkie gminy, mimo unijnych dotacji, stać na takie inwestycje. Przykładem jest Suchy Dąb. Nie zmienia to faktu, że Wiślana Trasa Rowerowa, która w województwie pomorskim pokrywa się z EuroVelo 9, to atrakcyjna rowerowa przygoda, szczególnie z perspektywy wału wiślanego, na którym znajduje się około 25-30 procent trasy.
Od dziesięciu lat Automobilklub Biecki jest organizatorem Wyścigu Górskiego Magura Małastowska. Coroczna runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski ruszała w piątek, a zakończyła się w niedzielę. Wyścig prowadzi malowniczą trasą z Małastowa na przełęcz Magury Małastowskiej. Pierwsza odsłoną wyścigu jest tradycyjnie już Badanie Kontrolne pojazdów w Gorlicach. Potem są już tylko wielkie emocje na trasie. Nie inaczej było i tym razem.