Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gorlickim szpitalu wszystkie respiratory na oddziale covidowym są zajęte

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Na oddziale covidowym w Gorlicach zajęte jest wszystkie 12 respiratorów
Na oddziale covidowym w Gorlicach zajęte jest wszystkie 12 respiratorów archiwum
Chociaż dzienna liczba zakażeń koronawirusem na terenie powiatu gorlickiego od kilkunastu dni znów jest dwucyfrowa, do gorlickiej lecznicy codziennie trafia po kilka osób. Dyrektor szpitala Marian Świerz mówi, ze dynamika przyjęć nie jest tak duża jak podczas jesiennej, drugiej fali epidemii, co nie znaczy, że covidowe łóżka stoją puste.

FLESZ - 1 mld zł dziennie za lockdown

- Na ten moment dysponujemy 119 łóżkami dla chorych na koronawirusa, w tej liczbie jest 11 łóżek intensywnej terapii. O ile mamy obecnie (przyp. red. stan na 29 marca 2021) zajętych 37 łóżek dla osób, które nie wymagają podłączenia respiratora, to limit 11, które zgodnie z decyzją wojewody powinniśmy zabezpieczyć, został już wyczerpany. Pod respiratorami w gorlickim szpitalu leży obecnie 12 pacjentów w stanie ciężkim – tłumaczy dyrektor.

Również na wczoraj cztery spośród dostępnych łóżek zajmowali pacjenci z podejrzeniem Covid 19.
- Na ten moment mamy 57 proc. rezerwę jeśli chodzi o obłożenie łóżek covidowych, jest więc jeszcze spora rezerwa – dodaje dyrektor.
O tym, że trzecia fala pandemii przybiera na sile, świadczy choćby fakt, że laboratorium przy gorlickim szpitalu wykonuje o 30 proc. więcej badań, niż jeszcze trzy tygodnie temu.
Organizując pracę oddziału covidowego, w szpitalu konieczne było przeorganizowanie pracy innych oddziałów.
Na ten moment nie pracuje oddział rehabilitacyjny. W jego miejsce już jesienią minionego roku powstał stały oddział covidowy. Na ten moment całkowicie wyłączony jest również oddział endokrynologiczny, a jego obowiązki częściowo przejęła ograniczona też kardiologia i pracująca normalnie geriatria. Tam przyjmowani są pacjenci internistyczni.
Dużo lepsza sytuacja niż jesienią minionego roku jest w szpitalu z zakażeniami personelu.

- To teraz śladowe przypadki. Działają szczepienia, wciąż szczepimy personel, a wiele zatrudnionych u nas osób zatrudnionych w naszym szpitalu wciąż ma wysokie przeciwciała – dodaje Marian Świerz.

Dwóch lekarzy z gorlickiego szpitala zostało powołanych do pracy w szpitalu tymczasowym w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto