W Gorlicach ubyło miejsc parkingowych. W ich miejscu są teraz ogródki restauracyjne

FLESZ - Zasiłki dla bezrobotnych będą wyższe

Ciężko było znaleźć miejsce parkingowe, teraz jest jeszcze gorzej. Płatnych miejsc parkingowych w centrum miasta ubyło. W ich miejscu pojawiły się ogródki przy lokalach gastronomicznych.
Jeszcze nie tak dawno można było w mieście zaparkować bezpłatnie, bo na płatnych parkingach nie prowadzono kontroli. Teraz już wszystko wróciło do normy. Oczywiście, jeśli chodzi opłaty. Na parkingach są kontrole, a na ulicach miasta pojawiły się patrole straży miejskiej, którym nie umknie nikt, kto niezgodnie z obowiązującymi zasadami zostawi choćby samochód na ulicy 3 maja.

- Ta sytuacja to było dla mnie naprawdę spore zaskoczenie – mówi Tadeusz Bartczak, mieszkaniec podgorlickiej miejscowości pracujący w mieście i dojeżdżający do pracy samochodem. - Niby nie korzystam z płatnych miejsc, ale teraz ci, którzy dotychczas na nich parkowali będą wypychać takich jak ja z tych niewielu w sumie bezpłatnych niezbyt oddalonych od centrum - dodaje.

Ogródki zajęły część parkingów na ul Mickiewicza i Świeykowskiego. Ciężko jednak wyobrazić sobie, że zawłaszcza na tej pierwszej ulicy, będą one stanowić atrakcję.
- Na Mickiewicza jest taki ruch samochodów, że nie miałbym odwagi tam usiąść – dopowiada Tadeusza Bartczak.
Takie rozwiązanie musiało oczywiście być uzgodnione z władzami miasta.
- To oczywiście nowość na terenie Gorlic, choć sytuacja, z którą można się spotkać w innych miastach - mówi Łukasz Bałajewicz, wiceburmistrz Gorlice. - Jaki będzie dalszy los tych ogródków trudno w tej chwili powiedzieć. Nasze pierwsze decyzje to zgoda na ich funkcjonowanie przez miesiąc - dodaje.
O tym, czy miasto wyda pozytywne decyzje na dalsze ich użytkowanie, zdecydują zarówno opinie właścicieli firm gastronomicznych, jak i odbiór tej inicjatywy przez mieszkańców miasta.
Ogródki to nie wszystko, na znakach wyznaczających parking, przy ulicy Mickiewicza pojawiły się informacje o numerach rejestracyjnych samochodów, które mają zagwarantowane konkretne miejsca parkingowe.

- To oczywiście efekt wykupienia zgodnego z przyjętymi przez radę miasta warunkami abonamentu – podkreśla wiceburmistrz.

Na terenie Gorlic są dwa abonamenty. Pierwszy, który dotyczy miejsc ogólnodostępnych, kosztuje 80 złotych miesięcznie. Dla tych, którzy chcą mieć gwarancję, że zawsze będą mieli wolne miejsce, jest abonament kopertowy. Trzeba za niego zapłacić 150 złotych miesięcznie. Płatnymi parkingami w mieście zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gorlicach. Miasto podzielone zostało na trzy regiony, gdzie każdy, kto chce zaparkować swój samochód, musi wnieść opłatę. Są one zróżnicowane. W strefie A obejmującej ścisłe centrum opłata za pierwsze 30 minut to jeden złoty za pierwszą godzinę parkowania, a za kolejne godziny trzeba zapłacić dwa złote. Strefa B obejmująca parking koło szpitala, traktowana jest na specjalnych zasadach. Tu za parkowanie do 30 minut płaci się 50 groszy. Za pierwsze rozpoczęte trzy godziny parkowania łącznie 1,50 zł i za każde kolejne trzy - też po 1,50 zł. W strefie C, która obejmuje kilkanaście ulic poza ścisłym centrum miasta, za parkowanie do 30 minut płacimy 50 groszy, a za pierwszą godzinę parkowania i każdą następną po złotówce.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.