Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa wycinka drzew na skarpie przy gorlickiej bazylice. Wysokie tuje i świerki zagrażały wzmocnieniom

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Wynika drzew była konieczna dla bezpieczeństwa skarpy kościelnej. Niejako efektem wtórnym jest odsłonięcie bazyliki od strony ul. Legionów
Wynika drzew była konieczna dla bezpieczeństwa skarpy kościelnej. Niejako efektem wtórnym jest odsłonięcie bazyliki od strony ul. Legionów Agnieszka Nigbor-Chmura
Zmienia się pejzaż wokół gorlickiej bazyliki Narodzenia NMP w Gorlicach. Ze skarpy pod kościołem znikają kolejne drzewa. Nie bez powodu. Zagrażały one umocnieniom, które zabezpieczają najstarszy w Gorlicach kościół.

- Na wakacjach poprosiliśmy o ekspertyzę budowlaną i ocenę stanu wzmocnień skarpy podkościelnej i wpływu drzewostanu na stateczność skarpy - podał w ostatnią niedzielę podczas ogłoszeń parafialnych ks. Stanisław Ruszel, proboszcz gorlickiej bazyliki. - Po dokonaniu ekspertyzy otrzymaliśmy nakaz wycinki istniejącego drzewostanu, gdyż jak czytamy „w niedalekiej przyszłości i pod wpływem warunków atmosferycznych nastąpi upadek drzew. Spowoduje to zagrożenie bezpieczeństwa przechodniów i znaczne straty finansowe”. Właśnie przystąpiliśmy do porządkowania skarpy - mówił do wiernych.
Prace dobiegają już końca, zniknęły duże świerki i tuje. To jednak jeszcze nie koniec wycinki. Na skarpie widać jeszcze drzewa oznaczone do wycięcia.

Jak na naszych łamach podawał Tomasz Pruchnicki, problemy techniczne związane z konstrukcją kościoła zaczęły się od samego początku jego budowy. Dlatego w lipcu 1930 roku profesor Józef Gałęzowski zaproponował sposób kotwienia bryły kościoła.

Według źródeł w 1930 roku przebudowano wieżę w obecnym kształcie. Teraźniejszy wygląd ostatecznie kościół przyjął w roku 1932.

- Po wykonaniu elewacji znowu zaobserwowano pojawiające się rysy wewnątrz i zewnątrz. Kolejne lata upłynęły na badaniach, obliczeniach i koncepcjach ratowania budowli kościoła. Jedne ze wzmocnień wykonano w 1958 roku, a w 1960 wykonano remont szczytu nawy środkowej - łuk tęczowy. W tym samym czasie dla wzmocnienia ścian prezbiterium od wewnątrz zamurowano dwa witraże, które znajdowały się po obu stronach ołtarza głównego. Obydwa okna są natomiast widoczne do dzisiaj na zewnątrz bryły kościoła - tłumaczy Pruchnicki.

Nowa sygnaturka pojawiła się w 1962 roku, przebudowana ze względu na wykonywane wzmocnienia i odciążenie konstrukcji. Cały czas trwały prace związane z ukształtowaniem skarpy i powierzchni placu kościelnego pod nadzorem inż. Baruta, który był nie tylko inżynierem miejskim, ale przede wszystkim był strażnikiem utrzymania kościoła w należytym stanie technicznym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto