Radni PiS w mieście i powiecie obawiają się o inwestycje na naszym terenie finansowane z funduszy rządowych. Nadzieje pokładają w sejmiku

Barbara Bartuś podkreśliła, że rządów Prawa i Sprawiedliwości postawiono na zrównoważony rozwój całego kraju.

- Była to wielka różnica w porównaniu z poprzednimi rządami Platformy Obywatelskiej i PSL - mówiła parlamentarzystka. - Nasz teren był bardzo zaniedbany. Myśmy zmienili tę politykę i dlatego wiele inwestycji poprzez programy inwestycji strategicznych było u nas zrealizowanych - podkreśliła.

O tym co zrealizowano w ostatnich latach w Gorlicach, opowiedziała Beata Mikruta-Kawa, radna miejska, ale tez przez większość kadencji wiceprzewodnicząca rady miasta, w której to radzi, PiS był częścią rządzącej koalicji.

- W ramach rządowego Funduszu Inwestycji Strategicznych Gorlice zyskały bardzo wiele - stwierdziła. - Pamiętamy choćby remont krytej pływalni i innych obiektów sportowcy. Potrzeby Gorlic są bardzo duże. Wiemy, że potrzebny nam jest drugi most, żeby swobodnie i bez korków przeprawiać się przez rzekę. Wiemy o tym, że potrzebny nam jest dworzec autobusowy, że potrzebny nam jest rondo, więc te środki są nam niezbędne, żeby nasze miasto mogło nadal się rozwijać - dodała.

Radna w swojej wyliczance miejskich inwestycji finansowanych z rządowych programów wspomniała też o miejskich szkołach i przedszkolach. Nie zapomniała o nowoczesnym oświetleniu LED miejskich ulic czy też inwestycjach w miejsca sieć wodociągowa i kanalizacyjną. Przypomniała również o planach budowy bloku komunalnego przy ulicy Korczaka.

Mirosław Waląg, radny powiatowy zajął się w swojej wypowiedzi tym, co w ramach rządowego Funduszu Inwestycji Strategicznych powstało na terenie powiatu. Mowa była oczywiście o drogach i mostach. Radny wspomniał również, że nastąpił wzrost dochodów powiatu z podatków. By to zobrazować, przywołał dwie daty, rok 2015 gdy te dochody wyniosły około 15 milionów złotych i rok 2020 z dochodami powyżej 20 milionów.

Tomasz Płatek, przewodniczący klubu radnych PiS w radzie powiatu gorlickiego, podzielił się swoimi obawami związanymi ze zmianą rządu.

- Spodziewamy się gorszych czasów niż były przez ostatnie 8 lat - mówił. - Rząd 13 grudnia już zapowiada, że pieniędzy nie ma i nie będzie. Przykładem są ostatnie informacje, że projekt 100 obwodnic będzie wstrzymany, bo nie ma pieniędzy. Myśmy liczyli na pieniądze centralne na budowę prawdziwej obwodnicy Gorlic, żeby miasto w końcu odciążyć od tych korków, byliśmy na liście rezerwowej, ale z dużą szansą, że te pieniądze dostaniemy - dopowiedział.

Tomasz Płatek stwierdził też, że formacja, która reprezentuje, utrzyma władzę w sejmiku małopolskim. Dzięki temu będzie można pozyskiwać pieniądze unijne do tych inwestycji, których ani samorząd powiatowy, ani samorząd miejski, samorząd gminy nie są w stanie udźwignąć.

- To są inwestycje wielomilionowe, chociażby takie, jak wspomniałem obwodnica Gorlic, ale też budowa mostu w mieście, rozwój turystyki i infrastruktury turystycznej naszym powiecie - stwierdził. - Pozyskiwaliśmy do tej pory środki właśnie z samorządu wojewódzkiego, ale to tylko dlatego, że tam przy władzy była szeroko rozumiana prawica. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu wyborcy nam zaufają i na kolejne 5 lat władze w województwie małopolskim utrzyma Prawo i Sprawiedliwość. Dzięki temu będziemy mogli pozyskiwać te pieniądze w takiej ilości jak do tej pory, a może więcej, bo nie liczyłbym na pieniądze centralne - zaznaczył.