Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat gorlicki: zima pustoszy gminne kasy

Magdalena Jadach
fot. archiwum polskapress
Od początku grudnia spadło ponad 70 centymetrów śniegu. Co to oznacza, widzać na każdym kroku. Z zimą borykają się zarówno urzędnicy, kierowcy, pasażerowie, jak i mieszkańcy powiatu. Na walkę ze śniegiem powiat wydał już 280 tysięcy złotych. I chociaż drogi są przejezdne, to daleko im do bezpiecznych. Miejscami jazdę dodatkowo utrudnia lód. Są jednak i takie odcinki, gdzie momentami może być bardzo groźnie.

Dotyczy to zwłaszcza tych, które leżą na otwartej przestrzeni. Silny wiatr zwiewa na jezdnię zwały śniegu. W zaspach toną więc kolejne auta, nawet duże samochody. Zaśnieżone drogi są także bolączką pasażerów komunikacji zbiorowej. Z wielu części powiatu dopływają do nas sygnały, że ludzie czekają po kilka godzin na autobusy czy busy. Wiele z nich w ogóle nie wyjechało na trasę.

Czytaj także: Gorlice: zepsuty tir zablokował ruch w mieście

Pieniądze, które wydają poszczególne gminy na walkę z zimą, są olbrzymie. Wszyscy zwracają uwagę na to, że śnieżny grudzień zdecydowanie nadwerężył poszczególne budżety. W samym tylko powiecie wydano ponad 280 tysięcy złotych na odśnieżanie! Mirosław Wędrychowicz, starosta gorlicki, zapewnia, że daje to efekty. - Wszystkie drogi są przejezdne. Wiadomo jednak, że nie będzie czarnego asfaltu, ale przejechać się da - tłumaczy starosta.

W samych tylko Gorlicach wykorzystano aż jedną piątą całego rocznego budżetu na oczyszczanie miasta! Od początku grudnia poszło prawie sto tysięcy! Barbara Serafin z wydziału gospodarki komunanej w gorlickim urzędzie miejskim, wylicza wykorzystane środki. - W ubiegłym roku w porównywalnym czasie wykorzystaliśmy tylko niewielką część budżetu. Ten rok od samego początku jest bardzo kosztowny - mówi Barbara Serafin.

Zimę równie dotkliwie odczuwają kierowcy i pasażerowie autobusów. We wtorek do szkoły w Uściu Gorlickim nie dojechały dzieci z Nowicy, ponieważ droga była nieprzejezdna. Dziś już jest tam lepiej. Wszystko zmienia się z godziny na godzinę, ponieważ sytuację utrudnia wiatr zawiewający śnieg z pól.

Mieli na co narzekać także mieszkańcy Binarowej, którzy we wtorek chcieli się dostać do Gorlic. Małgorzata Nalepa z Binarowej czekała na przystanku prawie dwie godziny. - Kolejne autobusy nie przyjeżdżały, a ja stałam i marzłam - mówi Nalepa.

Jest z czym walczyć, bo śniegu jest aż nadto. Według obserwacji pracowników szymbarskiej stacji Polskiej Akademii Nauk od początku grudnia spadło u nas już 70 centymetrów śniegu. Mrozy zaś sięgają nawet do 20 kresek poniżej zera.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wyjaśnią tajemnicza śmierć studentki w Tatrach?

Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym swieta24.pl

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto