W Sylwestrową noc po dziewięciu latach opuścił zakład karny. Jak mówi prokurator Sławomir Korbelak, odbywał karę za brutalny gwałt. Dwanaście dni na wolności wystarczyły, by dopuścił się czterech napadów rabunkowych. Najpewniej jeszcze dzisiaj znów trafi do aresztu.
Zgubiło go pewnie to, że za każdym razem działał podobnie. Za ofiary wybierał sobie nie dość, że osoby starsze, to jeszcze kobiety. Miejsca też nie były przypadkowe. Napadał na nie w takich zaułkach miasta, skąd mógł spokojnie zbieg, właściwie niezauważony. Wpadł w miniony wtorek, gdzie w biały dzień, a właściwie w samo południe na kładce na rzece Ropie wyrwał 65-latce torebkę, w której było 300 złotych. Oczywiście zabrał tylko pieniądze, a torebkę porzucił.
Policjanci z KPP w Gorlicach szybko wytypowali podejrzanego. Zatrzymani go wczoraj. Mężczyzna usłyszał już zarzuty z paragrafu 280 KK, za które grozi mu do 12 lat więzienia.
Jeszcze dzisiaj ma zapaść decyzja sądu o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?