Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutalny napad w Gorlicach. Sprawca obezwładnił ekspedientkę gazem. Trwają poszukiwania z psem tropiącym

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Było między 17, a 18 gdy do sklepu przy ulicy Batorego przyszedł zamaskowany napastnik. Teraz szuka go policja
Było między 17, a 18 gdy do sklepu przy ulicy Batorego przyszedł zamaskowany napastnik. Teraz szuka go policja Biotr Boczoń, gorlice24
Wczoraj (16 lutego) między godz. 17, a 18 doszło do napadu na sklep spożywczy przy ulicy Batorego w Gorlicach. Ofiarą napastnika padła ekspedientka, od której zamaskowany mężczyzna zażądał wydania całej gotówki, którą miała w kasie. W mieście wciąż trwają poszukiwania z psem tropiącym.

Wszystko wskazuje na to, że to tylko kwestia czasu, kiedy policjanci z psem wpadną na trop mężczyzny, który wczorajszego wieczoru napadł na sklep przy ulicy Batorego w Gorlicach.

Strach na osiedlu

Mieszkańcy tego spokojnego miejsca są przerażeni, tym co się tutaj wczoraj stało. Na osiedlu domów jednorodzinnych zwanym w mieście Osiedlem Królów, zaledwie kilkanaście metrów od sąsiednich budynków doszło do brutalnego napadu. Choć o tej porze w sklepie nie ma już dużego ruchu, są świadkowie, którzy udając się po zakupy, minęli się z uciekającym napastnikiem. Sąsiedzi placówki o sprawie dowiedzieli się dopiero po tym, jak na miejsce dotarli śledczy i ruszyła akcja poszukiwawcza.
-

Sprawca miał czerwoną chustę pod szyją

Przestępca wszedł do sieciowej placówki jak klient. Na głowie miał czapkę, a pod szyją czerwoną chustę. Nie wzbudził niepokoju ekspedientki, która była przekonana, że zmierza do regału z pieczywem. Dopiero gdy stanął blisko niej, spostrzegła, że ma zakrytą twarz. Wtedy w sklepie rozległ się krzyk: - Kasa!, a gdy zdezorientowana i zdenerwowana kobieta nie zareagowała, powtórzył: - Dawaj kasę.

Użył gazu pieprzowego

- Mężczyzna mógł mieć około 40 lat. Gdy ekspedientka nie reagowała na jego polecenia, obezwładnił ją gazem pieprzowym - podaje Gustaw Janas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Potem kobieta niewiele już pamięta. W czasie, gdy próbowała wyjść tylnymi drzwiami, krzycząc: Pomocy! Złodziej! Łapcie złodzieja!, sprawca rzucił się do kasy i wyrwał całą jej kasetę. Uciekając, natknął się na klientkę, która przyjechała na zakupy, chciała wejść do sklepu. Upadła, gdy napastnik uciekał z miejsca przestępstwa.

W mieście trwa obława

- Ze sklepowej kasy zginęło około 3000 złotych, a sprawa została zakwalifikowana jako z art. 280 KK jako rozbój, za który grozi od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności - dodaje oficer Janas.

W mieście wciąż trwa obława. Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna jest poszukiwany w innych sprawach prowadzonych przez gorlickich śledczych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Brutalny napad w Gorlicach. Sprawca obezwładnił ekspedientkę gazem. Trwają poszukiwania z psem tropiącym - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto