Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minęło cztery lata od śmiertelnego wypadku na DK 28. Kordian B. skazany na siedem miesięcy pozbawienia wolności. To kara w zawieszeniu

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Mężczyzna został skazany na siedem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Zasądzona mu grzywna to 2000 zł. Ma również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez trzy kolejne lata. Na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej ma wpłacić 5000 zł. Tyle samo zadośćuczynienia ma od niego otrzymać rodzina zmarłego
Mężczyzna został skazany na siedem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Zasądzona mu grzywna to 2000 zł. Ma również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez trzy kolejne lata. Na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej ma wpłacić 5000 zł. Tyle samo zadośćuczynienia ma od niego otrzymać rodzina zmarłego Agnieszka Nigbor-Chmura
Zgodnie z prawomocnym już wyrokiem Sądu Okręgowego, Kordian B., 29-letni dzisiaj mieszkaniec okolic Mielca odpowie za jazdę pod wpływem środków odurzających i zbezczeszczenie zwłok.

- Mężczyzna został skazany na siedem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Zasądzona mu grzywna to 2000 zł. Ma również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez trzy kolejne lata. Na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej ma wpłacić 5000 zł. Tyle samo zadośćuczynienia ma od niego otrzymać rodzina zmarłego - podaje Tadeusz Cebo, szef Prokuratury Rejonowej w Gorlicach.

Jeszcze w czasie trwania śledztwa prokurator podawał, że o ile nie ulega wątpliwości, że to Kordian B. potrącił gorliczanina, to nie udało się zgromadzić dowodów, które wskazywałyby na winę podejrzanego, co do spowodowania tego wypadku. Tym samym śledztwo było prowadzone, ale w oparciu o wątki poboczne sprawy. Śledczym udało się udowodnić, że po zatrzymaniu Kordian B. był pod wpływem środków odurzających, a po potrąceniu mężczyzny, porzucił jego zwłoki, tym samym dopuszczając się ich zbezczeszczenia.

Do zdarzenia doszło o godz. 4.54, w piątek, 20 kwietnia 2018 roku. Kordian B. wjeżdżał do Gorlic od strony Jasła. Nie było bezpośrednich świadków . Na nagraniu z kamery przemysłowej widoczny był czarny punkt, jakby cień - być może człowiek, który najpierw stał, a potem zniknął pod kołami auta.

O ile Kordian B. był trzeźwy, to analiza krwi na obecność narkotyków wykazała, że był pod wpływem amfetaminy.

Nowe światło na sprawę rzucił też drugi wątek, nad którym pochylili się śledczy. Uzupełniająca opinia medyczno-sądowa wykazała, że 54-letni wówczas gorliczanin zmarł chwilę po tym, jak znalazł się między kołami tira.

Biegły kategorycznie i jednoznacznie wykluczył, by ofiara mogła samodzielnie się poruszać, a tym samym przemieścić poza obszar drogi, na której została potrącona. To dla prokuratury dowód na to, że Kordian B. próbując zatrzeć ślady, przeniósł martwego już mężczyznę.

- Przebadana została krew podejrzanego w zakresie obecności alkoholu i środków odurzających - mówi Sławomir Korbelak, prokurator, który był na miejscu wypadku. - O ile test na alkohol okazał się negatywny, to Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie sporządził opinie, z której wynika, że w krwi podejrzanego obecna była amfetamina - dodaje prokurator.

Pracownicy wspomnianego instytutu obliczyli też ilość narkotyku we krwi.

- Była ona taka, jaką zwykle przyjmuje się w celu odurzenia. Miała więc wpływ na organizm kierowcy, co więcej upośledziła jego sprawność psychomotoryczną - dodaje prokurator.

Drugi wątek śledztwa rozwikłała uzupełniająca opinia medyczno-sądowa.

-Z tej, cennym dla nas wnioskiem był fakt, że ogrom obrażeń, które poniósł poszkodowany, doprowadził do niemal natychmiastowej śmierci, dosłownie w kilka chwil po tym, jak znalazł się między kołami ciężarowego auta - dodaje prokurator.

Biegły kategorycznie i jednoznacznie wykluczył możliwość samodzielnego poruszania się przez ofiarę potrącenia. To może być dowód na to, że podejrzany, próbując zatrzeć ślady wypadku, wyciągnął ciało spod samochodu, przeniósł je na ulicę Słowackiego i tam porzucił.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto