Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kościół św. Zofii w Bobowej zyskał nowe ogrodzenie. Inwestycja w którą włączyła się gmina pochłonęła ponad milion złotych

Halina Gajda
Halina Gajda
Wideo
od 16 lat
Zakończył się remont ogrodzenia wokół kościoła św. Zofii w Bobowej. W prace mocno zaangażowała się gmina, wszak św. Zofia jest patronką miasteczka. Umowa z wyłonionym wykonawcą została podpisana jeszcze w minionym roku.

Koszt całego tego remontowo-historycznego przedsięwzięcia wyniósł ponad milion złotych. Udało się go pokryć z zewnętrznej rządowej dotacji, a konkretnie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, co stanowiło 75 procent kosztów.
- Z własnego budżetu dołożyliśmy 25 procent wartości prac, czyli ponad 263 tysiące złotych – wylicza Wacław Ligęza, burmistrz gminy.

Święta Zofia w Bobowej - perełka architektury gotyckiej
Co zostało wykonane? Przede wszystkim przebudowane zostało ogrodzenie od strony ulicy Grunwaldzkiej, wykonany został również remont kamiennego muru oporowego, kamienne schody, rozebrane zostały elementy żelbetowe.
- Zależało nam, by ogrodzenie świątyni w nowym wydaniu nawiązywało do otoczenia – podkreśla samorządowiec.

Na tym nie koniec, bo ekipa remontowa wciąż działa. Wykonane mają jeszcze bowiem zostać tak zwane drogi procesyjne. Również w stylistyce nawiązującej do gotyckiej architektury kościoła.

[polecane]24854783[/polecane]

Prace renowacyjne przy gotyckim obiekcie prowadzone są od lat. Zabytek ich po prostu wymagał. Te największe, we wnętrzu zakończyły się w 2018 roku. Zakres był ogromny, od konserwacji posadzek, wyposażenia ruchomego - kropielnicy, ołtarza głównego i dwóch ołtarzy bocznych wraz z obrazami, rzeźbami i złoceniami, konserwacja ambony wraz ze złoceniami – po konserwację chóru, balasek, stelli w prezbiterium, obrazów, krucyfiksa, epitafium, prospektu organowego, lampki wiecznej i ławek.

Legenda o woźnicy i cudownym obrazie


Kościółek św. Zofii ma szczególne miejsce w świadomości bobowian. Skromny, ukryty pośród zieleni i wysokich drzew, jest miejscem modlitwy i skupienia. Św. Zofia patronka miasta patrzy na wiernych z ołtarza wraz ze swoimi trzema córkami: Wiarą, Nadzieją i Miłością. Legenda głosi, że jej obraz trafił tutaj, gdy konie ciągnące wóz przypadkowego kupca, który wracał z towarami z Węgier, zatrzymały się właśnie na bobowskiej ziemi i nie chciały dalej ruszyć. Kupiec uznał, że nie zostaje mu nic innego, jak rozładować skrzynie z dobrem. W jednej z nich był obraz św. Zofii. Gdy ładunek został zdjęty z wozu, konie ruszyły. Świadkowie uznali to za znak Opatrzności i obraz odkupili.

[polecane]24982647, 24982411, 24977653, 24974221[/polecane]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto