Ostatnie dni na gorlickich drogach to przede wszystkim kolizje. Najpoważniejsza, bo z udziałem motocyklisty, miała miejsce w Stawiszy.
- Kierujący motocyklem nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego ominięcia forda transita, wpadł w poślizg i przewrócił pojazd na jezdnię – relacjonuje Grzegorz Szczepanek z KPP w Gorlicach.
Na miejsce zadysponowany został zespół ratownictwa medycznego. Zapadła decyzja o przewiezieniu poszkodowanego na profilaktyczne badania do szpitala. Nie zmieniło to nic, że został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Na szczęście po krótkiej diagnostyce wrócił do domu.
Z kolei w Sękowej ze swoimi umiejętnościami przeliczył się nieco mieszkaniec Krakowa, który kierował bmw. Gdy przejeżdżał przez miejscowość, stracił panowanie nad pojazdem i z impetem wjechał do rowu. Na szczęście nic mu się nie stało, a z samochodu wyszedł o własnych siłach. Auto z kolei pomogli wyciągnąć strażacy.
- Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych – dodaje Szczepanek.
Mandatem, na szczęście niskim, została również ukarana mieszkanka Libuszy. W je przypadku scenariusz był niemal taki sam, jak w przypadku mieszkańca Krakowa. Kobieta, która kierowała oplem, na łuku drogi straciła panowanie nad samochodem i uderzyła w ogrodzenie posesji.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?