Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice: pijani rowerzyści zmorą na drogach

hga
Pijani rowerzyści, którzy powodują wypadek, często  kończą tragicznie
Pijani rowerzyści, którzy powodują wypadek, często kończą tragicznie fot. Tomasz Hołod
Tylko od 1 kwietnia do 19 lipca na drogach w powiecie gorlickim zatrzymano aż 51 pijanych rowerzystów. U jednego z rekordzistów alkotest pokazał ponad 3 promile alkoholu. Czy zaostrzone z początkiem tego miesiąca prawo będące bardziej restrykcyjne wobec nietrzeźwych cyklistów zmniejszy te nie napawające optymizmem policyjne statystyki?

Dużo jeżdżę samochodem, bo to w zasadzie narzędzie mojej pracy. Spotykam więc takich wesołków. Bywa, że cztery, pięć razy w tygodniu. Niestety, najczęściej na terenach wiejskich - opowiada gorliczanin Marcin Kosiba.

Sam niejednokrotnie narażał siebie, gdy próbował wyminąć pijanego cyklistę. Bo - jak mówi - człowiek nigdy nie wie, co taki zrobi. Zdarzyło mu się, że podczas wymijania rowerzysta nagle odbił w stronę środka jezdni, a drugą stroną drogi szli piesi. Trzeba było więc gwałtownie hamować. - Łatwo ich rozpoznać, bo zazwyczaj ich jazda sprowadza się do kiwania na rowerze, podpierania raz jedną, raz drugą nogą albo w ogóle jazdą środkiem - dodaje.

Policyjne statystyki nie napawają optymizmem. Od 1 kwietnia lokalni stróże prawa zatrzymali na naszych drogach ponad 50 pijanych rowerzystów. 40 z nich ma na swoim koncie przestępstwo. Bywało bowiem tak, że alkotest wskazał u nich kilka promili. W policyjnych kronikach tłustym drukiem zapisze się z pewnością złapany w ostatni weekend w Pagorzynie, w gminie Lipinki. Wynik - 3,15 promila. Co ciekawe, kilka minut wcześniej w tej samej gminie policjanci zatrzymali innego rowerzystę. Miał "tylko" trochę mniej, bo ponad 2,3 promila. Wśród rekordzistów zapisze się pewnie i ten z Sękowej. Patrol policyjny zafrapowało właśnie zachowanie kierującego rowerem - z trudem utrzymywał równowagę. Alkotest był bezlitosny - pokazał niemal 2,4 promila alkohlu.

Swoisty wyczyn może ich wszystkich sporo kosztować, nawet do pięciu tysięcy złotych grzywny, nie mówiąc już o pozbawieniu prawa jazdy, jeśli oczywiście takowe posiadał. Leszek Mrozek, kierownik ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji, przestrzega przed jeszcze innymi konsekwencjami. - Od 1 lipca zmieniło się prawo, jest bardziej restrykcyjne w stosunku do recydywistów. Pijany, bez względu na to, czym kieruje złapany po raz kolejny, musi liczyć się nawet z karą więzienia - przestrzega.

Złapani najczęściej tłumaczą się tak samo - że im się pić chciało, bo jest gorąco, że to było tylko jedno piwo albo że pili, ale dzień wcześniej. Mrozek potwierdza: - Lato przynosi wzrost liczby zatrzymanych pijanych rowerzystów. - Wielu piwo traktuje jako napój chłodzący, zapominają, że zawiera alkohol - komentuje.

Myli się ten, kto mówi, że pijany rowerzysta to mniejsze zagrożenie na drodze niż pijany kierowca. O ile w sytuacji wypadku ten ostatni ma większe szanse na przeżycie, to rowerzysta, który nagle wjedzie przed samochód - kończy tragicznie. Leszek Mrozek tłumaczy, że wynika to z prostej przyczyny - rowerzyści, podobnie jak piesi nie mają żadnej ochrony i skutki potrącenia dotyczą ich bezpośrednio.

- Widziałem taki przypadek, będąc w trasie. Właśnie nagły manewr rowerzysty skończył się dla niego śmiercią, a dla kierowcy nieprzyjemnościami. Wiadomo, nikt go nie oskarżał, ale nie chciałbym mieć jego samopoczucia - opowiada Marcin Kosiba. Rada jest jedna - lepiej nie próbować, nie liczyć, że się uda i nawet po wypiciu jednego piwa odstawić rower. Policji łatwo złapać pijanego rowerzystę. Nie zdarzyło się bowiem, by taki zdołał uciec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto