MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

4 września to Międzynarodowy Dzień Czekolady. Renata Gaweł z cukierni Italia zdradza właściwości czekolady i domowych pralin [ZDJĘCIA]

Halina Gajda
Halina Gajda
W kalendarzu świąt nietypowych, pod datą 4 września znajdujemy Dzień Czekolady. W zasadzie, w dobrym tonie jest, by święta należycie obchodzić, więc uznajmy, że dzisiaj możemy sobie pofolgować w przysmaku, który ma zdecydowanie więcej zwolenników, niż przeciwników. Spory, jeśli już, to dotyczą gatunku, rodzaju. Jedni wolą białą, mleczną, innej gorzką - im więcej kakao w składzie, tym lepiej.

FLESZ - Polacy za biedni by jeść eko

Okazji do świętowania dnia czekolady mamy w kalendarzu kilka. Jeden z nich przypada właśnie na 4 września. Z czystym sumieniem więc możemy sięgnąć po ulubioną tabliczkę, pralinkę, a może nawet czekoladowy tort. Renata Gaweł, mistrz cukiernictwa, właścicielka cukierni Italia, nadziewane praliny przygotowuje sama, choć przyznaje, że praca z czekoladą nie zawsze jest wdzięczna.
- Tak naprawdę czekolada jest humorzasta i kapryśna - opowiadała nam. - Nigdy nie wiadomo, czy osiągniemy zamierzony efekt - dodaje z uśmiechem.

Skąd się wzięła czekolada?

Pochodzenie czekolady ciężko jednoznacznie określić. Pierwsze kakaowce uprawiane były już w 400 r. p.n.e w Ameryce Środkowej przez plemię Olmeków. Plemię Majów pozyskało wiedzę na temat uprawy kakaowca, którą zaczęło wykorzystywać w praktyce. Czekoladowy napój, wytwarzany z nasion drzew, dorobił się miana nektaru bogów. Doceniano równiez jego lecznicze właściwości - czekolada wykorzystywana była pomocniczo przy osłabieniu, problemach żołądkowych, czy anemii. Hiszpania jest miejscem, gdzie powstawały pierwsze wytwórnie czekolady. W ślad za Hiszpanią poszły takie kraje jak Holandia, Francja, Szwajcaria, czy Niemcy.

W czekoladzie zawartych jest wiele składników, który mają zbawienny wpływ na nasze zdrowie.
Znajdziemy tam między innymi:
Żelazo - będące niezbędnym czynnikiem produkcji czerwonych krwinek, rozprowadzających tlen po całym organizmie.
Cynk i selen - wpływa na podniesienie poziomu endorfin, substancji redukujących poziom stresu.
Teobromina - działaja pobudzająco na pracę nerek, stymuluje ośrodkowy układ nerwowy
Fenyloetyloamina - jedna z endorfin.
Magnez - budulec zębów i kości, wspomaga przewodnictwo komórek nerwowych i procesy trawienne

Przygotowanie pralin to sztuka i refleks

Wszystko zaczyna się od solidnej porcji czekoladowych pastylek. Potrzebny jest jeszcze gar z gorącą wodą, łyżka, termometr i... refleks. Roztopionej masy pod żadnym pozorem nie można przegrzać.
- Najlepiej misę z czekoladowymi pastylkami wyjmować z kąpieli co mniej niż minutę - instruuje Renata Gaweł. - Trzeba dokładnie wymieszać całą zawartość i wtedy sprawdzić temperaturę. I tak kilka razy - dodaje.
Czekolada nie może mieć więcej niż 42-45 stopni Celsjusza. Jeśli będzie miała więcej - zacznie się karmelizować.
gdy czekoladowa masa ma 45 stopni Celsjusza wyciągamy ją z kąpieli i zaczynamy schładzać do dokładnie 27 stopni Celsjusza. Fachowo nazywa się to temperowaniem.

Najprościej wylać masę na zimny blat. Trzeba się uwijać, bo jak przestygnie zbyt mocno, to nic z niej nie wyjdzie. Zbieramy czekoladową masę specjalnymi szpachlami. I na powrót podgrzewany w kąpieli wodnej. Tym razem do 31-32 stopni. zanim zaczniemy cały proceder z temperowaniem, trzeba przygotować foremki do pralinek. Dokładnie je oczyścić, wysuszyć i mocno schłodzić. - To konieczne, bo gdy wlejemy ciepłą masę czekoladową, to na foremkach zetnie się jej dokładnie tyle, ile potrzeba. Tak powstaną korpusy naszych pralinek, które powinny trafic do lodówki na mniej więcej pół godziny.

Teraz potrzebny jest rękaw, taki sam, jak do zdobienia tortów. Trafia do niego nasze ulubione nadzienie np. pomarańczowa konfitura, zabajone. Teraz tylko zostaje wylać na formę płynną czekoladę, wprawnie zebrać nadmiar szpachlą. Wypełnione foremki wstawiamy do lodówki, żeby czekolada się związała. Po kwadransie delektujemy się domowymi pralinami.
- Przed nami sezon jesienno-zimowy, a więc czas depresyjny, nostalgiczny, a nic tak dobrze nie działa na polepszenie nastroju, jak właśnie czekolada. Zresztą, to jest udowodnione - uśmiecha się. - A przecież, dobre samopoczucie, to lepsza odporność. W tym roku jest nam szczególnie mocno potrzebna. Jedzmy więc czekoladę! - zachęca.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto