Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z pomocą humanitarną do Kałusza na Ukrainie pojechali przedstawicieli Oddziału Rejonowego PCK w Gorlicach

Lech Klimek
Lech Klimek
Przedstawiciele Oddziału Rejonowego  PCK w Gorlicach kolejny już raz wyruszyli z pomocą humanitarną do Kałusza
Przedstawiciele Oddziału Rejonowego PCK w Gorlicach kolejny już raz wyruszyli z pomocą humanitarną do Kałusza PCK Gorlice
Przedstawiciele Oddziału Rejonowego PCK w Gorlicach kolejny już raz wyruszyli z pomocą humanitarną do Kałusza. W partnerskim mieście Gorlic na produkty żywnościowe oczekiwało około 300 dzieci, dla których władze Kałusza, przy niemałym wsparciu Oddziału Rejonowego PCK w Gorlicach, zorganizowały dodatkowy, wcześniej nieplanowany turnus wypoczynku letniego.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Do Kałusza członkowie PCK zawieźli produkty żywnościowe, które pozwolą przygotować śniadania, podwieczorki oraz kolacje dzieciom przywiezionym ze wschodnich przyfrontowych terenów Ukrainy. Dzieci otrzymały również przybory do zajęć plastyczno-terapeutycznych, farby, kredki, mazaki oraz papier, dzięki nim łatwiej będą mogły swoje przeżycia i emocje przelać na papier.

- Będąc w czerwcu bieżącego roku w Ukrainie z poprzednimi transportami humanitarnymi naocznie przekonaliśmy się z jak wielkimi potrzebami boryka się ukraińska lokalna władza - mówi Piotr mika, członek gorlickich władz PCK. - Postanowiliśmy więc dołożyć „cegiełkę” także tym razem. Chcieliśmy również tym dzieciom okaleczonym wojną stworzyć godne warunki dla wypoczynku pod bezpiecznym, choćby gołym niebem, z dala od bezpośrednich działań wojennych- dodał.

Koszt transportu trzeciej już humanitarnej pomocy przerastał finansowe możliwości struktur PCK w Gorlicach, dlatego z pomocą przyszedł Zarząd Główny PCK, a sama idee takiego wspierania dzieci w ogarniętej wojną Ukrainie znalazła fachowe i serdeczne wsparcie Małgorzaty Pyka, dyrektor Małopolskiego Oddziału Okręgowego PCK w Krakowie.

Do Kałusza na Ukrainie członkowie PCK zawieźli produkty żywnościowe, które pozwolą przygotować śniadania, podwieczorki oraz kolacje dzieciom przywiezionym ze wschodnich przyfrontowych terenów Ukrainy. Dzieci otrzymały również przybory do zajęć plastyczno-terapeutycznych, farby, kredki, mazaki oraz papier, dzięki nim łatwiej będą mogły swoje przeżycia i emocje przelać na papier.

- Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w organizację akcji pomocowej – podkreśla Piotr Mika.

Osoby, które najsilniej zaangażowany się w pomaganie dzieciakom to Anna Wirchniańska, Piotr Mika, Dariusz Surmacz, Gabriel Mika i Albert Kuziów

Roli kierowców na trasie z Gorlic do Kałusza podjęli się tyk razem Piotr Mika i Albert Kuziów, obydwaj panowie to nie tylko działacze PCK, ale też druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej, można więc śmiało o nich powiedzieć, że pomaganie mają we krwi.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto