Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do 15 września zbieramy wyprawkę dla polskich dzieci we Lwowie

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Wczoraj Rafał Krok i Daniel Kluk uczniowie ZST w Gorlicach przynieśli wyprawkę dla polskich dzieci na Ukrainie
Wczoraj Rafał Krok i Daniel Kluk uczniowie ZST w Gorlicach przynieśli wyprawkę dla polskich dzieci na Ukrainie Agnieszka Nigbor-Chmura
Akcja gromadzenia wyprawki dla polskich dzieci mieszkających we Lwowie, zainaugurowana przez radną wojewódzką Jadwigę Wójtowicz i Ryszarda Ludwina, wiceprzewodniczącego Rady Miasta nabiera niezwykłego tempa. Nasze redakcyjne biuro pełne jest przyborów szkolnych. Ciągle zgłaszają się kolejne osoby, chcące podzielić się szkolną wyprawką, dlatego przedłużamy akcję jeszcze do 15 września.

Dzisiaj dwa potężne kartony z długopisami, kredkami, zeszytami, piórnikami, ale też plecakami dostarczyli nam Rafał Krok i Daniel Kluk z Zespołu Szkół Technicznych w Gorlicach.
- Akcję organizowania wyprawki dla polskich dzieci mieszkających na Ukrainie przeprowadził w naszej szkole samorząd uczniowki - powiedział nam Bogusław Matała, nauczyciel tejże placówki, który dotarł do naszej redakcji razem z uczniami.
W piątek też mieliśmy niezwykłych gości. Z Librantowej przyjechali Agnieszka i Łukasz Szczepankowie, młodzi małżonkowie, którzy na ślubnym kobiercu stanęli w czerwcu tego roku.
- Żona jest z Zagórzan, ja z Librantowej. Już przed ślubem zdecydowaliśmy, że poprosimy naszych gości o to, by zamiast kwiatów przynieśli przybory szkolne, choć jeszcze wtedy nie mieliśmy sprecyzowanych planów, komu je przekażemy - mówi Łukasz.
Państwo młodzi zajęli się przeprowadzką, a o farbach, kredkach i piórnikach zapomnieli.
- Były wakacje, więc trudno było szukać przedszkola czy szkoły, która przyjęłaby od nas te przybory. Wtedy natknęliśmy się na artykuł o akcji dla polskich dzieci na Ukrainie - mówi Agnieszka.
Tym sposobem trafiły do nas piękne kolorowe piórniki, zestawy kredek, farb, mazaków, zeszyty, kolorowe bloki, a nawet plecaki.
- Dziękujemy wszystkim szkołom i osobom, które już zaangażowały się w akcję - mówi Jadwiga Wójtowicz. - Tym, którzy jeszcze chcieliby ją wesprzeć, przypominamy, że przybory można ciągle składać w redakcji Gazety Gorlickiej i Pawilonie Historii Miasta - dodaje.
Poza wyprawką w ramach akcji zgromadzona została też partia nowej odzieży. Wśród zapakowanych oryginalnie ubrań są sukienki, bluzy dresowe, swetry, spodnie jeansowe, koszule, piżamy, a nawet zimowe kurtki, czy rękawice.
Teraz chcemy dopełnić tę zbiórkę właśnie przyborami szkolnymi.
- Niech to będzie piórnik, może plecak, farbki, kredki, zeszyty, kolorowe papiery, bloki rysunkowe, ołówki. Wszystko to, co potrzebne każdemu dziecku, by móc się uczyć, ale też czerpać radość z tej nauki - mówi Ryszard Ludwin. - Akcję wydłużamy do 15 września. Na ten czas przewidziany jest bowiem transport do Lwowa. Dary złożymy do katedry lwowskiej. Tam zostaną one rozdane polskim rodzinom - dodaje Ludwin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Do 15 września zbieramy wyprawkę dla polskich dzieci we Lwowie - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto