Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa obliczyła, że w budżecie będzie około 200 tysięcy złotych mniej z racji pandemicznych zawirowań.
- Obiekty uzdrowiskowe przez wiele miesięcy nie działały, to samo z restauracjami czy pensjonatami – wylicza. - Część zdecydowała się zawiesić działalność, inni wystąpili z wnioskami o zwolnienie z podatków – dodaje.
Wspomniane 200 tysięcy to może nie fortuna, ale zważywszy na to, że o tyle uszczuplone zostały dochody własne, sprawa ma się całkiem inaczej. Bo te pieniądze mogą przeważyć o tym, czy gmina dostanie, czy nie dostanie kredytu, będzie miała na zabezpieczenie wkładu własnego do przeróżnych inwestycji.
- Dla tak małej gminy, jak nasza to naprawdę spore pieniądze – podkreśla. - Nadwyżka operacyjna w budżecie stanowi o wielu sprawach – dodaje.
Stowarzyszenie mówi jednym głosem
11 marca odbyło się spotkane konsultacyjne Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych, podczas którego gospodarze tychże gmin rozmawiali o temacie. W komunikacie wydanym po wszystkim wskazali, że pomimo zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, o tym, iż Polska musi być potęgą uzdrowiskową i turystyczną w Europie, w ramach przywołanego planu, brak jest konkretnych zapisów pozwalających na wsparcie działań gmin uzdrowiskowych.
- Jest to tym bardziej frustrujące, że w diagnozie projektu Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności uzdrowiska zostały wskazane jako obszary wymagające szczególnej uwagi i interwencji – czytamy w wydanym komunikacie.
Włodarze gmin przypominają, że uzdrowiska to nie tylko same sanatoria, ale także hotele, agroturystyka, pensjonaty, lokalne atrakcje turystyczne, gastronomia, które w okresie pandemii przestały działać.
- Uzdrowiska to obszary, które nie mogą funkcjonować bez infrastruktury uzdrowiskowo-turystycznej. Infrastruktury, powstającej z inicjatywy samorządów lokalnych, właśnie przy wsparciu środków zewnętrznych. Gminy uzdrowiskowe i podmioty gospodarcze działające w uzdrowiskach muszą mieć możliwość pozyskania środków na nowe inwestycje wzbogacające ten produkt – apelują.
Samorządowcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Gmin Uzdrowiskowych podkreślali w swoim stanowisku, że w przedstawionym projekcie planu odbudowy zabrakło odpowiednich zapisów umożliwiających jednostkom samorządu terytorialnego, w szczególności gminom uzdrowiskowym, skorzystanie z tych środków.
- Brak wsparcia jeszcze bardziej pogorszy i tak już bardzo złą sytuację tych gmin i doprowadzi do regresu poziomu życia społecznego-gospodarczego i zubożenia lokalnych społeczności – przestrzegają.
Konsekwencje na różnych polach
O tym, że w przedsiębiorczości jedno pociąga drugie, nie trzeba nikogo przekonywać. Uzdrowisko, które nie pracuje i tak generuje koszty, bo budynki i infrastrukturę trzeba utrzymać. Straty rosną w oczach, co przekłada się na lokalną kondycję na wielu płaszczyznach.
- Zaczynając od najprostszych - nie zrobimy zakupów, bo nie ma kuracjuszy. Nie zarobi sklep czy hurtownia – mówi obrazowo Mieczysław Skowron z Uzdrowiska Wapienne. - Wielomiesięczny przestój zmusza często do redukcji zatrudnienia, więc ludzie tracą pracę, a samorządom zmniejsza się udział w pitach. Idźmy dalej: gminy uzdrowiskowe nie mają przychodów z tytułu opłaty klimatycznej, chcąc pomóc przedsiębiorcom, umarzają albo zmniejszają podatki kosztem swoich dochodów – dodaje.
Choć od 12 marca sanatoria na nowo pracują, to do wyjścia z tunelu daleko. Przez czas zamknięcia sanatoria utrzymywały się z pieniędzy wypłacanych im niejako z góry przez NFZ za przyszłych pacjentów.
- Można powiedzieć, że teraz pracujemy na zjedzony już chleb – komentuje.
Pytany o czas potrzebny do wyjścia z impasu, ostrożnie szacuje, że przy w przypadku Wapiennego praca co najmniej do końca roku przy średnim dziennym obłożeniu około 60 kuracjuszy.
- Mówimy o dochodzeniu do zera – zastrzega. - Nadrabianie strat to kolejne miesiące, jeśli nie lata – wszak nie wiemy, jak długo to wszystko potrwa - pracy pełną parą pod warunkiem, że wokół wszystko też będzie działało, a goście będą mieli po co przyjeżdżać. Stąd tak ważna jest rozbudowa całej sfery gospodarczej i turystycznej wokół nas – dodaje.
- Wysowa. Czas przestoju wykorzystali na metamorfozę. Wszystko dla kuracjuszy
- Poznajcie mieszkańców mini-zoo w Gładyszowie
- Rok z koronawirusem. Tych obrazków długo nie zapomnimy
- Jutro kolejny sieciowy sklep otwiera swoje podwoje w Gorlicach
- Gdzie w mieście najszybciej naprawić samochód, wymienić opony, zrobić przegląd
- Tych miejsc już nie ma, a wszyscy często z nich korzystaliśmy [ZDJĘCIA]
Pobierz
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?