Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy godziny walczyli strażacy z płonącymi belami siana w Bednarce

Halina Gajda
Halina Gajda
Niemal sześćdziesiąt beli paszy spłonęło w Bednarce. Strażacy wstępnie za przyczynę uznali podpalenie.

WIDEO: Krótki wywiad

Ponad dwudziestu strażaków walczyło z płonącymi belami siana w Bednarce. Straty zostały wstępnie oszacowane na około sześć tysięcy złotych. Strażacy mówią o podpaleniu.
- Pierwsze zgłoszenie dotarło do nas w piątek rano, tuż po godzinie 6 - relacjonuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach. - Na miejscu okazało się, że płonie dwie bele - dodaje.

Wydawało się, że to jednorazowy incydent. Tymczasem jeszcze w nocy z piątku na sobotę, kilka minut po godz. 2 przyszło kolejne zgłoszenie. Na miejsce zostało zadysponowane pięć jednostek. Poza JRG z Gorlic pojechali druhowie z Krygu, Bednarki, Wójtowej i Lipinek. - Tym razem skala pożaru była znacznie większa - dodaje rzecznik.
- Ogień zajął 57 beli siana. By skutecznie je ugasić, trzeba było użyć ciężkiego sprzętu. Trzeba było też zbudować stanowisko wodne na potoku - dodaje. Na miejscu pracowała policja. Trwa ustalanie przyczyny, aczkolwiek, przynajmniej wstępnie, samozapłon został wykluczony - od czasu sianokosów mięło już sporo czasu. Poza tym, w sprasowanej beli paszy rzadko dochodzi do takiego zjawiska. Strażacy porównują ją do grubej książki. Właściciel ocenił straty na około sześć tysięcy złotych, uratowanie mienie - około pięć tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Trzy godziny walczyli strażacy z płonącymi belami siana w Bednarce - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto