Do tej pory, wszystko, co wykonywano na budowie Szklanych Tarasów przy ulicy Kapuścińskiego w Gorlicach, działo się niejako w ziemi. Najpierw skarpowanie działki, potem zalewanie 321 potężnych żelbetowych pali, które stanowią podstawę dwóch boków, które tutaj powstaną.
Od dwóch dni na budowie pracuje dźwig. Inwestycja zaczyna wychodzić z ziemi. Widać już zarys zazbrojonych budynków, zalanych ław, podstaw klatek schodowych i szybów windowych.
W poświątecznym tygodniu z placu budowy znikną hałdy ziemi. Każdy kolejny etap będzie już widać gołym okiem.
Na swego rodzaju tarasie, wychodzącym w kierunku ulic Stróżowskiej i Stawiska powstaną dwa bloki. Będą to budynki pięciokondygnacyjne. Każdy wyposażony w cichobieżną windę.
Już dzisiaj wiadomo, że powstanie tam 90 mieszkań, po 45 w każdym bloku. Będą tam typowe niewielkie tak zwane „kawalerki” po niespełna 35 m kw. każda, ale i przestrzenne dwu lub trzypokojowe, apartamentowe wręcz mieszkania sięgające niemal 70 m kwadratowych.
- Każdemu mieszkaniu przypisana jest komórka lokatorska i miejsce parkingowe. Przy blokach pojawi się też plac zabaw. Zieleń wokół zostanie zagospodarowana - mówi Weronika Wąsowska, prezes Zarządu Szklane Tarasy Gorlice. - Oczywiście mieszkania będą oddawane przyszłym właścicielom w stanie deweloperskim. Mieszkania na parterze budynku będą miały dostęp do prywatnego ogródka - dodaje.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?