Roman Korba to grający kapitan i prezes LKS Ogień Sękowa

Z Romanem Korbą - prezesem i kapitanem LKS Ogień Sękowa rozmawia Marek Podraza

Jak przygotował się zespół do rozgrywek sezonu 2013/ 2014?
Zespół seniorów przygotowania do rundy jesiennej rozpoczął w połowie lipca. Treningi przeprowadzane były głównie dwa razy w tygodniu, a dodatkowo przez tydzień od 22 do 29 lipca zawodnicy trenowali jeden raz dziennie pracując głównie nad przygotowaniem kondycyjnym i wytrzymałościowym. Oprócz tego rozgrywaliśmy mecze w ramach Pucharu Polski na szczeblu PPN Gorlice.

Jakie zmiany zaszły w zespole?
W naszym zespole prawie jak w każdym innym będą niewielkie zmiany kadrowe. Z kadry jaką dysponowaliśmy w ubiegłym sezonie odejdzie najprawdopodobniej bramkarz Michał Kawa, a Tomasz Sołtysiak będzie głównie występował w zespole juniorów. Jeżeli chodzi o wzmocnienia to bardzo się cieszę że nasi byli zawodnicy chcą do nas wracać. Z pracy za granicą wraca Przemysław Piecuch. Roman Pałys również wyraża chęć gry w naszym zespole jeżeli tylko pozwolą mu na to obowiązki w pracy. Jedyną nową twarzą w kadrze zespołu będzie Kamil Moskal.

LKS Ogień Sękowa - skład zespołu na sezon 2013/ 2014

** Kto zagra w podstawowych składzie seniorów?**
W kadrze zespołu seniorów na najbliższą rundę znajdą się: Tomasz Rakoczy, Krzysztof Deda, Arkadiusz Pijanowski, Marek Krygowski, Karol Zabawa, Daniel Zabawa, Waldemar Drzymała, Marcin Barczyk, Przemysław Piecuch, Dawid Siwek, Rafał Szafrański, Kamil Kukla, Tomasz Sołtysiak, Marcin Śliwa, Kamil Moskal, Maciej Machowski, Marek Wszołek, Daniel Pijanowski, Roman Korba, Paweł Padoł, Paweł Cetnarowski, Maciej Skrobot, oraz Roman Pałys.

Czy inne drużyny też zgłaszacie do rozgrywek?
Tak. Po rocznej przerwie zgłaszamy do rozgrywek zespół juniorów w skład którego wchodzą zawodnicy z rocznika 98 grający dotychczas w trampkarzach oraz kilku nowych chłopaków którzy wyrazili chęć reprezentowania naszego klubu. Oprócz tego zgłaszamy zespół trampkarzy i młodzików.

Czy udało się zebrać drużynę juniorów?
Tak, jak już wcześniej wspomniałem zespół juniorów powraca do ligowej rywalizacji. Będzie to zupełnie nowy skład personalny w porównaniu z tym który został wycofany rok temu z rozgrywek. Chłopcy z rocznika 1998 uczciwe zapracowali sobie w zespole trampkarzy na to aby nadal z nimi pracować, więc drużyna juniorów będzie zgłoszona. Trenerem tego zespołu będzie Marcin Barczyk.

Klub w minionym sezonie organizował ciekawe turnieje piłkarskie dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Co czeka nas w nadchodzącym sezonie?
W ubiegłym sezonie organizowaliśmy kilka tego rodzaju zawodów. Dla dzieci i młodzieży po raz pierwszy zarząd klubu zorganizował Piłkarski Memoriał im. Józefa Drzymały zasłużonego przed laty działacza LKS-u Sękowa. Ponadto na obiekcie Orlika były organizowane zawody o Puchar Donalda Tuska oraz turniej Coca-Coli. Na pożegnanie wakacji planujemy zorganizować Turniej Dzikich Drużyn dla chłopców z Gminy Sękowa na boisku Orlik. Dla osób dorosłych po dłuższej przerwie powróciliśmy do Turnieju Małego Pola o Puchar Wójta Gminy Sękowa oraz pomagamy Marcinowi Barczykowi organizować Ligę Orlika. Większość uczestników jest zadowolona z naszych inicjatyw i na pewno te imprezy sportowe znajdą się w klubowym kalendarzu na następny sezon.

Roman Korba - dotychczasowa kariera piłkarska

Jak wyglądała dotychczas pana piłkarska kariera?
Piłkarska kariera to za dużo powiedziane, nazwijmy to co robie przygodą z piłką nożną. Jak większość młodych chłopaków w 1989 roku rozpocząłem treningi w trampkarzach Glinika. Przez pięć lat trenowałem u trenerów Maksymiliana Kumorkiewicza, Jerzego Majerana oraz na koniec bardzo krótko u Stanisława Bończaka. Na tym moja przygoda w Gliniku dobiegła końca. Na duże boiska wróciłem w roku 2000, namówiony przez szkolnych kolegów zagrałem jeden sezon w LKS Bystra. Następnym klubem była Jutrzenka Gorlice do której trafiłem na początku 2001 roku. Bardzo miło wspominam czas w tym klubie i treningi u Piotra Jędrzejczyka. Niestety, w 2004 roku piłkarska Jutrzenka przestała istnieć i od 1 kwietnia jestem zawodnikiem LKS Ogień Sękowa. Przez cały ten okres miałem przyjemność trenować pod okiem trenerów Piotra Jędrzejczyka, Darka Piekarza i Marcina Barczyka. Od każdego z nich mogłem się czegoś nauczyć i teraz wykorzystuje to jako trener najmłodszych grup w Ogniu Sękowa. Oprócz tego, od 1994 roku, a więc już prawie od 20 lat współpracuje z Panem Sylwestrem Kumorkiewiczem będąc zawodnikiem i jednym z organizatorów Klubu Rekreacyjno Sportowego Silvestria Gorlice występując w gorlickiej lidze halowej i piłkarskich turniejach małego pola.

Czy idzie pogodzić obowiązki prezesa klubu, kapitana drużyny i jeszcze organizatora piłkarskich turniejów?
Ja zawsze mówię, że najważniejsze są chęci. Jeśli człowiek chce coś zrobić to można pogodzić nawet tak dużo obowiązków łącząc to jeszcze z trenowaniem najmłodszych grup piłkarzy. Przyznaje, czasem nie jest łatwo i mogą występować chwile zwątpienia w to co się robi, zwłaszcza że nasi poprzednicy zostawili nam w spadku kilka „przykrych niespodzianek” z którymi trzeba było sobie szybko poradzić. Ale wtedy trzeba pomyśleć dla kogo i po co się to robi. Na wszystkie te funkcje wybrali mnie koledzy z drużyny, obdarzyli mnie zaufaniem i jeżeli się na to zgodziłem to chce to robić i robię najlepiej jak potrafię.

Czy kompleks sportowy Orlik pomaga w rozwoju piłki nożnej na ternie Sękowej?
Oczywiście. Wszystkie treningi trampkarzy, młodzików i jeszcze młodszych zawodników organizuje na boisku Orlik. Zdaję sobie również sprawę, że tego typu obiekty są pierwszym etapem zabawy z piłką wielu dzieciaków. Nie wszyscy idą od razu na trening do klubu. Wielu chłopców w wieku 6 – 10 lat przychodzi najpierw pokopać piłkę na Orlika z bratem, ojcem lub dziadkiem, a potem gdy mu się to spodoba pojawia się na treningu w klubie.

Czego życzyć piłkarzom Ognia w sezonie 2013/ 2014 i kto Wam pomaga w prowadzeniu klubu?
Czego życzyć? Myślę, że wielu z nas nadal chciałoby mieć w klubie dobrą atmosferę, aby można było czerpać przyjemność z treningów i gry. Liczę że to wszystko przełoży się również na dobre wyniki zespołu seniorów, a w grupach młodzieżowych na stopniowe podnoszenie umiejętności zawodników. Kto nam pomaga? Finansowo w największym stopniu Urząd Gminy Sękowa. Pomoc uzyskana z dotacji pozwala nam w minimalnym stopniu zabezpieczyć potrzeby organizacji meczów i treningów wszystkich grup wiekowych. Oprócz tego chociaż niebezpośrednio ale myślę że nie byłoby nas gdyby nie pomoc rodziców młodych zawodników lub samych zawodników. Większość sprzętu typu buty lub piłki zawodnicy kupują sobie sami, czy to za środki własne czy robią to ich rodzice. Nie sposób wszystkich wymienić z imienia i nazwiska ale wszystkim należą się podziękowania. A więc, dziękuję za dotychczasową współpracę Pani Wójt gminy Sękowa Małgorzacie Małuch, samym zawodnikom i ich rodzicom, z myślą że ta współpraca będzie się układała nadal bardzo dobrze.