Tym razem wielbiciele lodowatych klimatów do wody zabrali ze sobą palmę. Jak zdradzili – została zrobiona podczas warsztatów w Pawilonie Historii Miasta, w trakcie trwającego jarmarku świątecznego. Obchodzili się z nią z największą delikatnością – żeby nie wpadła przez przypadek do wody.
To jedno z ostatnich moroswań w tym sezonie. Morsy spotkają się jeszcze drugi dzień świąt. Oczywiście o godz. 10 na dyngusową kąpiel. Będzie to pewnie ostatnia w sezonie – robi się coraz cieplej, a wiadomo – oni wolą, gdy temperatura spada poniżej zera. Podobno wtedy można się „ogrzać” w wodzie.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?