Mateusz Bochnia, uczestnik Warsztatów Terapii Zajęciowej w Bieczu uczestniczy w programie StArt bieckiego muzeum

Takim działaniem, otwierającym muzeum na ludzi, zajmuje się obecnie Aleksandra Wańczyk adiunkt muzealny i koordynator dostępności w MZB. Jest to cykl wystaw pod nazwą StArt w MZB.

- Zasada jest taka, że jeden artysta wystawia jedno swoje dzieło w ciągu jednego miesiąca - relacjonuje Aleksandra Wańczyk. - Praca wystawiana jest oczywiście bezpłatnie a organizowaniem ekspozycji zajmują się pracownicy muzeum - dodaje.

W lutym autorem pracy wystawianej w Dużej Sali Aptecznej Domu z basztą w ramach akcji StArt w MZB jest Mateusz Bochnia, uczestnik Warsztatów Terapii Zajęciowej w Bieczu. Człowiek wielu talentów, jak mówią o nim znajomi, wykonał pracę w technice koronki klockowej. Madonna z Dzieciątkiem to praca wykonana w ramach zajęć zawodowych w pracowni haftu i szycia WTZ Biecz.

- Mateusz jest nie tylko uzdolniony plastycznie, ale też muzycznie, gra na wielu instrumentach - opowiada Agnieszka Polak, instruktor terapii zajęciowej WTZ Biecz. - Ukulele, cajon czy ulubiona harmonijka ustna, z którą się nie rozstaje. Każdą uroczystość w Warsztacie uświetnia swoją muzyką i śpiewem. Śpiewa również w chórze Kolegiaty bieckiej - dodaje.

Koronka klockowa nie jest prosta w wykonaniu. Wymaga nie tylko zmysłu artystycznego, ale tez sporych zdolności manualnych.

- Mateusz posiada te wszystkie przymioty i obserwowanie go przy pracy to fantastyczna podróż właśnie do świata koronek – dopowiada instruktorka. - Chce też silnie podkreślić, że ma w rozwijaniu swoich pasji wsparcie nie tylko instruktorów, ale też szafowej naszej placówki Agnieszki Kołotyło – dopowiada.

Jednym z takich elementów rozwoju był udział Mateusza wraz z grupą uzdolnionych muzycznie współuczestników zajęć w bieckich warsztatach w III Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Podwórkowej w Częstochowie.

Dobiegające końca ferie zimowe to czas, w którym w bieckim muzeum ruch jak w przysłowiowym ulu. Przygotowano tam wiele ciekawych warsztatów dla dzieci i młodzieży, nie zapominając również o zajęciach, które dostosowane są do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

- Oczywiście korzystaliśmy z tych możliwości i trzeba przyznać, że było to świetna możliwość, by dowiedzieć się czego nowego – opowiada Agnieszka Polak.

Muzeum Ziemi Bieckiej to oczywiście nie tylko warsztaty czy zajęcia edukacyjne, to również miejsce spotkań choćby w czasie stających się już tradycją Bieckich Spotkań Naukowych. W styczniu prelegentem był Jakub Zygmunt znany podróżnik prowadzący bloga Sądecki Włóczykij.